Motor odniósł pierwsze zwycięstwo u siebie. Wigry bez punktów w Lublinie

Tomasz Piądłowski
Piłkarze Motoru odnieśli kolejne ważne zwycięstwo
Piłkarze Motoru odnieśli kolejne ważne zwycięstwo Karol Wiśniewski/Kurier Lubelski
W rozegranym dziś meczu Motor Lublin pokonał przed własną publicznością Wigry Suwałki 1:0. To pierwsze zwycięstwo gospodarzy na własnym stadionie w tym sezonie.

Motor Lublin - Wigry Suwałki 1:0 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

W sobotnie popołudnie kibice zgromadzeni przy alejach Zygmuntowskich w Lublinie zobaczyli ciekawy mecz. Pomimo tego, że naprzeciw siebie stanęły zespoły z początku (Motor) i końca tabeli (Wigry) to na boisku nie było widać drastycznej różnicy.

Pierwsza połowa przebiegała głównie pod dyktando Motoru. Trener Boguszewski tym razem w środku pola ustawił Popławskiego, który miał prowadzić grę zamiast Niżnika. - Rafałowi brakuje jeszcze świeżości - powiedział trener Motoru.

Od początku Motor grał bliżej rywala, szybciej niż w ostatnim meczu z Okocimskim. Strzały Mihalewskiego w 5. i 9. minucie jednak nie doszły do celu. Wigry pierwszy groźniejszy strzał (Słowicki) na bramkę Oszusta oddały dopiero w 15. minucie. Po okresie przewagi Motoru gra się wyrównała i toczyła się głównie w środku pola.

W 33. minucie z prawej strony wzdłuż bramki rywali zagrał Karakewicz i Prędota strzelił na 1:0 dla Motoru. Chwilę później goście odpowiedzieli za sprawą Lauryna, jednak Oszust w tym dniu był dobrze dysponowany. W pierwszej połowie trwała jeszcze wymiana ciosów - strzały Mihalewskiego z jednej i Oliveiry z drugiej strony nie zmieniły już wyniku.

Na drugą odsłonę zespół Wigier wyszedł już wyraźnie zmotywowany. Grał szybciej i dokładniej i nie przypominał zespołu z 1. połowy. W drużynie Motoru na boisku pojawił się wcześniej wspomniany Niżnik. Jednak to Wigry uzyskały lekką przewagę. W 59. minucie Pomian przeprowadził rajd przez 30 - 40 metrów boiska, mijając po kolei piłkarzy Motoru, ale ostatecznie został zatrzymany w bezpiecznej odległości od bramki Oszusta.

Końcówka meczu to groźne dośrodkowania Wigier i kontry Motoru. Mecz kończy się wygraną gospodarzy 1:0. Po meczu trener Motoru powiedział: - Musimy wytrzymywać presję. Wigry postawiły trudne warunki i oddaliśmy grę w środku pola.

Motor po pierwszych meczach i zawirowaniach wokół licencji i startu w rozgrywkach radzi sobie coraz lepiej. Widać, że trener i zawodnicy wykonali jak na lubelskie warunki sporo pracy. Nie ma co ukrywać, że jeszcze dużo jest do poprawienia, najważniejsze są jednak punkty, których Motor ma już 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24