Choć bełchatowscy piłkarze zarabiają znacznie mniej, niż w poprzednich sezonach, to od początku sezonu w wypłatach pojawiają się opóźnienia. Doszło do tego, że pod koniec poprzedniego roku zawodnicy w prywatnych rozmowach rozważali nawet możliwość strajku. Ostatecznie na szczęście do tego nie doszło, bo to mogłoby zrujnować wizerunek klubu. Z końcem obecnego sezonu wygasa umowa sponsorska z PGE SA.
Już raz w przeszłości firma chciała wycofać się ze sponsorowania bełchatowskiego klubu. W 2012 roku ówczesny prezes Marcin Szymczyk został wezwany do Warszawy, gdzie wręczono mu wypowiedzenie umowy sponsorskiej. W Bełchatowie mówiono wówczas, że drużyna może nie przystąpić do rozgrywek ekstraklasy, ale po negocjacjach podpisana została jednak nowa umowa. Nieoficjalnie wiadomo, że wielką rolę w uratowaniu klubu odegrał wówczas Jacek Kaczorowski, prezes spółki-córki PGE - PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA - który jest jednocześnie kibicem bełchatowskiego klubu. Tym razem jednak Kaczorowski już nie będzie w stanie pomóc, bo w grudniu stracił fotel prezesa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?