Na początku lipca reprezentant Polski podpisał obowiązujący od 1 stycznia 2011 roku kontrakt ze stołeczną Polonią. Miał do tego prawo, jako że za pół roku wygasał mu kontrakt z GKS-em Bełchatów. Problem jednak w tym, że działaczom bełchatowskiego klubu niezbyt to się spodobało i zdecydowano, że ostatnie pół roku kontraktu Nowak spędzi w Młodej Ekstraklasie i to wyłącznie z możliwością treningów.
Jak wiadomo, półroczny rozbrat z piłką mógłby niezbyt korzystnie wpłynąć na formę 25-latka i utrudnić mu późniejszą walkę o miejsce w składzie z takimi graczami, jak Smolarek, Sobiech, czy Gołębiewski.
W związku z tym Nowak zdecydował się oddać prezesowi Czarnych Koszul pół miliona złotych, które otrzymał wcześniej za podpisanie kontraktu z Polonią. Problem w tym, że Józef Wojciechowski nie należy do ugodowych ludzi i oczekuje, że w styczniu Nowak stawi się na trening stołecznego klubu. W innym wypadku wstąpiłby na drogę sądową.
Z powodu całego zamieszania umowę z wychowankiem UKS SMS Łódź rozwiązał też jego dotychczasowy menadżer Mariusz Piekarski.
- Dawid poinformował, że zostaje w Bełchatowie. Nie mogłem zachować się inaczej - stwierdził były reprezentant Polski, a obecnie agent piłkarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?