Nowy prezes Widzewa o transferach do piłkarskiej drużyny. Nie będziemy robić transferów bazując na jednej osobie

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Nowy prezes Widzewa Mateusz Dróżdż
Nowy prezes Widzewa Mateusz Dróżdż Fot. FB
We wtorek na falach Widzew.FM w audycji "Witamy w Klubie" gościem był Mateusz Dróżdż - nowy prezes Widzewa Łódź.

Jak informuje widzew.com, na falach klubowego radia we wtorek gościł nowy prezes Widzewa Łódź Mateusz Dróżdż. W pierwszej kolejności odpowiadał na pytania dotyczące planów i działań na najbliższe dni. - Najważniejsze jest zakończenie budowy pionu sportowego. Dziś w klubie pojawi się trener, w najbliższym czasie zamkniemy również kwestię dyrektora sportowego. Mamy już osobę na stanowisku dyrektora skautingu, planujemy także zatrudnienie analityka. Nie może być tak, że robimy transfery bazując na jednej osobie. Choć teraz mamy już bardzo mało czasu i nie wszystko uda się zrealizować od A do Z, to jednak chcemy zbudować struktury, które będą służyły klubowi na lata - mówił Mateusz Dróżdż.

Jak przyznał nowy prezes, propozycję pracy w Widzewie miał już wcześniej, ale wówczas nie zdecydował się jej podjąć. - Wówczas miałem pewne obawy, a teraz przede wszystkim uporządkowane zostały kwestie właścicielskie. Nowy właściciel pokazał konkretną strategię i plan działania - od zmiany komunikacji z kibicami, przed podejście do sponsorów, aż po budowę ambitnej, szanującej tradycję drużyny - podkreślał w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim i Marcinem Tarocińskim.

Jak Mateusz Dróżdż widzi swoją rolę w codziennym funkcjonowaniu klubu? - Bazując na swoim doświadczeniu wiem, że rola prezesa to rola lidera, który ma zespajać wszystkie struktury klubu. Chcę pracować ze specjalistami i oczywiście będę ich rozliczał z powierzonych zadań. Z drugiej strony, chcę, żeby osoby zatrudnione w klubie miały możliwość rozwoju, bo jeśli stwarza im się takie warunki, to są w stanie wiele od siebie dać. Już po pierwszym dniu widzę w klubie ambitnych ludzi, którzy chcą pracować - powiedział.

Ważnym aspektem dla nowego prezesa jest odpowiednie poukładanie funkcjonowania klubu pod względem sportowym. - Nie będę ingerować w skład, nie będę jedyną osobą decyzyjną jeśli chodzi o transfery. W profesjonalnym klubie sportowym nie może być tak, że prezes mówi, że ma zawodnika do grania, bo zadzwonił do niego agent. To byłoby odwrócenie ról - podkreślał.

W Widzewie Mateusz Dróżdż będzie mógł współpracować z dobrze mu znanym z Górnika Polkowice trenerem Januszem Niedźwiedziem. - Nie wypadało mi jeszcze pracując w Górniku rozmawiać z trenerem Niedźwiedziem o propozycji z Widzewa. Byłem w Łodzi na meczu z Miedzią Legnica, później rozmawiałem z nowym właścicielem i dowiedziałem się, że jest trzech głównych kandydatów na trenera. Był wśród nich Janusz Niedźwiedź, przy czym chcę podkreślić, że Górnik był poinformowany, że negocjujemy z Widzewem. Obaj zrobiliśmy wszystko, by nie zostawić za sobą spalonych mostów i przygotować klub organizacyjnie oraz sportowo do I ligi - powiedział Mateusz Dróżdż.

W drugiej części programu prezes Widzewa odpowiadał na pytania kibiców. Dotyczyły one m.in. relacji z miastem, planów na rozbudowę infrastruktury, rozwijanie Akademii czy dywersyfikację przychodów klubu.

Całą rozmowę z Mateuszem Dróżdżem usłyszeć będzie można we wtorkowym paśmie powtórkowym "Witamy w Klubie" o 13:00, 16:00 i 20:00 na antenie Widzew.FM. Wkrótce program dostępny będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na stronie widzew.fm i w aplikacji mobilnej Widzewa Łódź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy prezes Widzewa o transferach do piłkarskiej drużyny. Nie będziemy robić transferów bazując na jednej osobie - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24