Pierwsza przeszkoda na drodze do Ligi Mistrzów pokonana. Legia wymęczyła zwycięstwo nad TNS
Dusan Kuciak (5) – Nie musiał poważnie interweniować, co nie oznacza, że nie miał co robić. Kilka razy pewnie wychodził z bramki do dośrodkowań.
Bartosz Bereszyński (4) – Najgorszy w ekipie gospodarzy. Statyczny, niepewny, bez ikry. Bardzo rzadko, a jak już to bez efektu, podłączał się do ofensywy. Co gorsza, nie najlepiej wypadał w obronie, co Walijczycy sktrzętnie wykorzystali konstruując po jego stronie ofensywne akcje.
Dossa Junior (4) – Na ten moment nie jest to obrońca na miarę Legii. Popełnił dwa bardzo poważne błędy przy wyprowadzeniu piłki, które w starciu z silniejszym przeciwnikiem, byłyby bardzo brzemienne w skutkach.
Tomasz Jodłowiec (5) - Był lepszy od Dossy Juniora, lecz nie wyróżnił się niczym szczególnym. Parę razy dał się uprzedzić i zgubił krycie. Radził sobie jednak w pojedynkach powietrznych i na tyłach pomocy, gdzie został przesunięty po wejściu na murawę Rzeźniczaka.
Jakub Wawrzyniak (4) – Na pewno wypadł lepiej niż przed tygodniem, ale o wielkiej rehabilitacji na pewno nie ma mowy. Momentami za bardzo pozwolił się rozpędzić i wyprzedzić skrzydłowym. Starań i zaangażowania w ofensywie nie można mu odmówić, aczkolwiek przeważnie czynił to zdecydowanie za wolno.
Ivica Vrdoljak (6) - Dobrze grał pressingiem, naciskał rywala. Dzięki niemu Legia stopowała rywali w środku pola. Powinien być jednak bardziej żywiołowy i szybszy z przodu.
Dominik Furman (7) – Kolejny dobry mecz. Twardo walczył w środku pola, mocno utrudniając zadanie przeciwnikom. Tradycyjnie wniósł wiele do ofensywy. Obsługiwał kolegów dokładnymi, inteligentnymi podaniami (świetnie w tym aspekcie współpracował z Michałem Żyro). Sam również miał dwie wyborne okazje, po których mógł podwyższyć wynik. Na przeszkodzie stanęła poprzeczka i obrońca ustawiony na linii bramkowej.
Miroslav Radović (7) – Asystował przy zwycięskiej bramce, imponował mobilnością. Nie tylko ciężko pracował na skrzydle i dośrodkowywał, ale równie często wędrował do środkowej strefy, skąd szukał podań i strzałów w kierunku bramki. W ten sposób kazał bramkarzowi niejednokrotnie interweniować.
Michał Żyro (7) - Napędzał akcje lewą stroną, pewnie schodził do środka pola karnego. Niestety często podejmował zbyt pochopne decyzje. Zamiast podać, wolał niepotrzebnie ciągnąć dalej akcje.
Władimer Dwaliszwili (6) - Po kiepskiej postawie w Walii robił wszystko, by się odbudować. Pomimo zdobycia zwycięskiej bramki, nie zachwycił. Szukał dogodnych pozycji, miał kilka ciekawych okazji, niestety w żaden sposób nie zrobił więcej, by zamienić je na kolejne trafienia. Do optymalnej formy bardzo mu daleko.
Marek Saganowski (5) – To nie był jego dzień. Nie potrafił nawiązać współpracy z Dwaliszwilim, co znacznie uszczuplało siłę żądeł. Często strzelał, zazwyczaj niecelnie.
Zmiennicy:
Jakub Rzeźniczak (6) – Poprawnie, bez większych zastrzeżeń prezentował się na środku obrony.
Helio Pinto (bez oceny) – Za krótko na ocenę, ale wystarczająco długo, by stwierdzić, że kilka razy pozwolił się ograć w kompromitujący sposób.
Tomasz Brzyski (bez oceny) - Grał za krótko, by zasłużyć sobie na notę. Niemniej wniósł sporo ożywienia na lewym skrzydle, co przełożyło się na sytuacje strzeleckiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?