Trener Odry przed meczem wspominał wspólne lata gry ze szkoleniowcem rywala: Dla mnie był to czas powrotu do Polski z Niemiec, z Hannoveru 96 i zarazem ostatni sezon w roli piłkarza ekstraklasy. Cel mieliśmy wtedy jeden - utrzymać Arkę i udało się. Później moje i Grześka drogi rozeszły się. Ja wróciłem do domu, do Wielunia i skupiłem się na pracy trenerskiej. Wieczorny pojedynek da kolejną możliwość spotkania byłych gwiazd polskiej piłki nożnej.
Gospodarze dzisiejszego spotkania będą chcieli podtrzymać dobrą passę na własnym boisku. Dwa tygodnie temu gładko poradzili sobie z Rakowem Częstochowa, strzelając drużynie spod Jasnej Góry cztery bramki. W ostatniej kolejce Odra tylko zremisowała z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Wynik był rozczarowujący, ale sprawiedliwy.
Podopieczni Nicińskiego grają bardzo nierówno. Klub potrafi pokonać w jednej kolejce kandydata do awansu, by następnie przegrać z ostatnią drużyną tabeli. Przed tygodniem Gryf, nie bez problemu, poradził sobie na własnym stadionie z Ruchem Zdzieszowice (4:3). Zespoły w zestawieniu II ligi zachodniej są obok siebie, co także pokazuje, że możemy być świadkami bardzo wyrównanego pojedynku.
Spotkanie będzie też indywidualną rywalizacją najlepszych snajperów obu drużyn. Marcin Kocur (Odra) strzelił już w tym sezonie pięć bramek, natomiast snajper Gryfa – Rafał Siemaszko sześć.
Pierwszy gwizdek pojedynku usłyszymy o godzinie 18:00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
