Odra Opole pokonała u siebie GKS Bełchatów 1-0

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Odra Opole - GKS Bełchatów.
Odra Opole - GKS Bełchatów. Łukasz Baliński
W pierwszym oficjalnym meczu w 2020 roku w Opolu Odra pokonała GKS Bełchatów 1-0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Krzysztof Janus.

- Za nami naprawdę ciężki bój i nie było to jakieś wielkie widowisko, bo było dużo walki, szarpanych akcji ale najważniejsze, że zdobyliśmy tą jedną jedyną bramkę i wygraliśmy - zaznaczał po spotkaniu jego bohater, którego śmiało tak można określić choćby za to, że zadał decydując cios. - Cieszy mnie to trafienie, ale przede wszystkim najważniejsze są trzy punkty, które były nam bardzo potrzebne, tym bardziej z racji układu tabeli, bo był to bardzo istotny pojedynek.

Trudno się nie zgodzić ze skrzydłowym niebiesko-czerwonych także jeśli chodzi o ocenę tego spotkania. W inauguracyjnej odsłonie nie działo się zbyt wiele ciekawego. Dość napisać, iż nie mieliśmy wówczas żadnego strzału na bramkę.

Grę niespodziewanie prowadzili goście i choć nie mieli jakieś szczególnie dobrej sytuacji to jednak raz czy dwa defensywa opolan była w opałach. Jak choćby wtedy gdy Krzysztof Wołkowicz po walce z Kacprem Tabisiem przewrócił się w polu karnym, ale gwizdek sędziego milczał. I chyba słusznie.

Podobnie jak wtedy gdy na półmetku tej odsłony Dawid Błanik walczył w bark w bark z jednym z obrońców przyjezdnych i ostatecznie przewrócił się, ale Tomasz Wajda nie zareagował. Później jeszcze Błanik został zablokowany przy próbie strzał przez obrońców.

Pierwszą dobrą okazję na gola kibice zobaczyli tuż po zmianie stron, jednak Arkadiusz Piech przegrał pojedynek sam na sam z Pawłem Lenarcikiem. Następnie znowu mieliśmy spory zastój w grze, aż w połowie drugiej części świetnie zaprezentował się dopiero co wprowadzony na boisko duet.

Debiutujący w oficjalnym meczu Witali Fedotov zagrał w „uliczkę” do Tomasa Mikinica. Ten pognał na bramkę rywala i oddał mocny strzał, jednak Lenarcik sparował piłkę. Dopadł do niej jednak Janus, ograł jednego obrońce po czym strzelił obok bezradnego golki-pera bełchatowian.

- Zwyciężyła siła spokoju, bo zauważyłem, że jeden z rywali już szedł do bloku, więc przełożyłem go, a potem już było łatwiej trafić do bramki - przedstawiał swój punkt widzenia.

- Na pewno był to mecz walki i jeśli chodzi o ten element, o zaangażowanie, to z obu stron to było na bardzo dobrym poziomie - nie krył trener opolan Dietmar Brehmer. - Pierwsze spotkanie w roli trenera Odry u siebie, dlatego tym bardziej cieszę się, że wyszarpaliśmy to zwycięstwo, praktycznie z gardeł - obrazował sytuację.

Po tej wygranej jego podopieczni na ten moment wciąż są w strefie spadkowej, jednak ich strata do rywali znajdującyh się wyżej jest już praktycznie minimalna.

Odra Opole - GKS Bełchatów 1-0 (0-0)
Bramka:
1-0 Janus - 68.
Odra: Kuchta - Tabiś, Kamiński, Wypych, Janasik - Błanik (66. Mikinic), Trojak, Czyżycki, Janus - Skrzypczak (65. Fedotow), Piech (88. Czernysz).
GKS: Lenarcik - Sierczyński, Grolik, Magiera, Szymorek - Biel (82. Flaszka), Grzelak, Małachowski, Bartosiak (72. Putin), Wołkowicz - Zdybowicz.
Żółte kartki: Fedotow, Janus, Kamiński - Bartosiak, Wołkowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odra Opole pokonała u siebie GKS Bełchatów 1-0 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24