Powiedzieć, że sytuacja w tabeli gospodarzy dzisiejszego spotkania nie jest najlepsza, to nic nie powiedzieć. W Brzesku jest po prostu tragicznie i tylko cud może uratować "Piwoszy" przed spadkiem o jeden poziom rozgrywkowy. Mimo wszystko kibice OKS-u dalej wierzą w swoich zawodników i z pewnością licznie stawią się na stadionie dzisiejszego popołudnia. Swoistym światełkiem w tunelu była ostatnia wysoka wygrana beniaminka ze Stomilem Olsztyn (4:0). Trzy punkty cieszą gospodarzy tym bardziej, że zostały zdobyte w meczu z drużyną, która może ostatecznie zadecydować o pozostaniu Okocimskiego w pierwszej lidze.
W diametralnie różnej sytuacji pozostają zawodnicy z podwarszawskich Ząbek. Choć stracili szansę na awans do Ekstraklasy, to jednak tytułu rewelacji rundy wiosennej nikt im nie odbierze. Obecnie pozostają oni na piątym miejscu w tabeli z 51 oczkami na koncie, co daje Robertowi Podolińskiemu możliwość spokojnego przygotowywania zespołu na przyszłosezonowe batalię, znając podejście ząbkowian, oczywiście o... utrzymanie.
Kadry obu zespołów są osłabione, ale z całą pewnością bardziej stratny jest Czesław Palik, który nie będzie mógł dzisiaj skorzystać z usług Dawida Kucharskiego oraz Piotra Komana pauzujących za kartki. Obaj zawodnicy są bardzo ważnymi elementami w układance trenera "Piwoszy", dlatego postawa drużyny w dzisiejszym spotkaniu jest dużą zagadką.
Z kolei Podoliński zmuszony jest poradzić sobie bez Rafała Grzelaka, który w zremisowanym meczu z Miedzią Legnica obejrzał ósmą żółtą kartkę w obecnej kampanii.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?