Okocimski Brzesko stanął przed niepowtarzalną szansą powiększenia przewagi nad bezpośrednimi rywalami w walce o awans na zaplecze ekstraklasy. Czołowe drużyny II ligi solidarnie pogubiły punkty zanim "Piwosze" wybiegli na boisko, by zmierzyć się z walczącym o utrzymanie Motorem Lublin. Olimpia Elbląg i Świt Nowy Dwór Mazowiecki zremisowały swoje mecze, natomiast Wisła Płock niespodziewanie przegrała u siebie z GLKS Nadarzyn. Zwycięstwo w starciu z lubelską drużyną zapewniłoby piłkarzom Krzysztofa Łętochy margines błędu przed decydującymi spotkaniami o awans do I ligi.
Jednak warunki, jakie w niedzielę panowały w Brzesku, nie zachęcały do gry. Spotkanie odbywało się w strugach padającego deszczu, a senną atmosferę potęgował brak kibiców na trybunach. Mecz odbył się bez udziału publiczności, ponieważ policja w konsultacji z klubem uznała pojedynek z Motorem za mecz podwyższonego ryzyka.
Gospodarze zaczęli mecz niezwykle umotywowani, czego dowód dali już w 2 .minucie spotkania. Rozgrywający Wojciech Wojcieszyński znakomicie zagrał do Łukasza Rupy, a skrzydłowy Okocimskiego dał prowadzenie liderowi II ligi.
Goście z Lublina mogli błyskawicznie odpowiedzieć "Piwoszom", jednak Piotr Prędota trafił w słupek. Po chwili Rupa po raz drugi próbował szczęścia, lecz tym razem piłka nie trafiła do siatki. Kolejną sytuację gospodarze mieli w 18. minucie. Paweł Smółka przejął piłkę i po indywidualnej akcji uderzył minimalnie obok słupka.
Przez niemal całą pierwszą połowę zdecydowaną przewagę miał Okocimski, jednak brzeszczanom brakowało wykończenia. Motor długimi fragmentami się bronił, jednak pod koniec tej części gry goście postanowili śmielej zaatakować. W 43. minucie na uderzenie zdecydował się Marek Fundakowski. Piłka na śliskiej murawie sprawiła sporo kłopotów Dariuszowi Treli, który z najwyższym trudem odbił piłkę na rzut rożny.
Drugą połowę Okocimski zaczął z mniejszym animuszem, choć nadal podopieczni Krzysztofa Łętochy byli stroną przeważającą i kontrolowali grę. Rywali bardziej od gry w piłkę interesowały nogi gospodarzy, stąd mecz zrobił się wyjątkowo brutalny. W 73. minucie boisko za czerwoną kartkę opuścił obrońca Grzegorz Wojdyga. Po chwili sytuację sam na sam z bramkarzem zmarnował Rafał Gil. Siedem minut później podobnie uczynił Piotr Darmochwał.
Tymczasem Okocimski wolał grać w piłkę i tuż przed końcem meczu zdobył kolejną bramkę. W 85. minucie trafił Darmochwał. W końcówce z boiska wyleciał jeszcze Fundakowski. Po tym zwycięstwie "Piwosze" umocnili się na pozycji lidera II ligi.
Okocimski Brzesko - Motor Lublin 2:0 (1:0)
Bramki: Rupa 2, Darmochwał 84
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork) Widzów: Mecz bez udziału publiczności.
Okocimski: Trela 4 - Wawryka 4, Urbański 4, Czerwiński 4, Pawłowicz 3 - Pyciak 3, Baliga 3 (65 Głaz), Wojcieszyński 4, Rupa 4 (60 Darmochwał) - Gil 3, Smółka 2 (46 Kisiel ż)
Motor: Mierzwa 4 - Bodziuk 2, Santos 2 ż, Wojdyga 0 ż,cz, Dykyj 2 ż - Łętocha 2 (68 Kycko), Żmuda 2, Niżnik 2I, Ligienza 1 (83 Bortniczuk) - Fundakowski 0 ż, Prędota 2 ż
Piłkarz meczu: Łukasz Rupa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?