Pod piłkarską lupą: Janusz Dziedzic z Olimpii Grudziądz

Dawid Podhajny
Janusz Dziedzic
Janusz Dziedzic Piotr Szymański
Po kilku sezonach gry w ekstraklasie Janusz Dziedzic znalazł swoje miejsce w klubach pierwszoligowych, najpierw w Katowicach, a teraz w Grudziądzu. Byliśmy ciekawi, jak prezentuje się obecnie zawodnik i wzięliśmy do „pod piłkarską lupę”. Jak wypadł Dziedzic w meczu wyjazdowym przeciwko Arce Gdynia?

Janusz Dziedzic był jednym z trzech napastników Olimpii, którzy wybiegli w pierwszym składzie swojego zespołu. Napastnik bezpośrednio przyczynił się do zdobycia wyrównującej bramki, kiedy to zupełnie niepilnowany skierował piłkę na prawy słupek bramki. Piłka przetoczyła się po linii bramkowej i została dobita przez Piotra Tomasika, próbującego uchronić Arkę przed stratą bramki. Gdyby się uprzeć, można bramkę zaliczyć Januszowi Dziedzicowi i faktycznie wielu kibiców uważa zawodnika za strzelca. Przed spotkaniem napastnik legitymował się trzema trafieniami w ligowych rozgrywkach, a jeden raz nie wykorzystał rzutu karnego.

Przejdźmy zatem do oceny:

Podania celne - 12
Podania niecelne - 2

Koledzy z zespołu zdecydowania ufają w umiejętności Dziedzica i budując akcje często zagrywają piłkę w jego kierunku. Podobnie było w meczu z Arką, zawodnik wielokrotnie cofał się po piłkę do linii pomocy i rozprowadzał ją do swoich kolegów. Podania celne przewyższają znacznie te niecelne, a to pokazuje, że piłkarz nie traci głupio futbolówki, za każdym razem starając się odegrać ją w inteligentny sposób.

Przechwyty - 0
Straty - 2

Mimo, że zawodnik często cofał się do linii pomocy, nie zdołał ani razu wywalczyć futbolówki, za to zaliczył dwie straty, które pokrywają się z liczbą strat. Jak na tak doświadczonego i ogranego w ekstraklasie piłkarza brak przechwytów spowoduje obniżenie ogólnej oceny.

Strzały celne - 2
Strzały niecelne - 0

Janusz Dziedzic dwukrotnie decydował się na uderzenie piłki w kierunku bramki Arki i za każdym razem piłka trafiała w jej światło, w dodatku w 73 minucie spotkania, swoi strzałem, Dziedzic dał Olimpii bardzo cenny remis. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że Olimpia broni się przed spadkiem, a piłkarza ocenialiśmy w spotkaniu przeciwko faworyzowanej Arce (mającej aspiracje ekstraklasowe), dwa celne strzały i powiedzmy, że bramka zdobyta pół na pół z Tomasikiem to dobry rezultat.

Wygrane pojedynki główkowe - 1
Przegrane pojedynki główkowe - 0

Koledzy z defensywy raz zdecydowali się zmusić Dziedzica do powalczenia w powietrzu i ten pojedynek został przez zawodnika wygrany, zatem mały plus w jego stronę.

Wygrane pojedynki "1 na 1" - 1
Przegrane pojedynki "1 na 1" - 1

Stosunek wygranych i przegranych pojedynków „1 na 1” jest identyczny jak wynik spotkania Arki i Olimpii czyli remis 1:1. Napastnik raczej nie wdawał się w drybling z obrońcami i wolał odegrać piłkę do kolegów z drużyny. Od napastnika wymaga się jednak robienia przewagi, a jak skuteczniej to zrobić, jeżeli nie dryblingiem, czy wygranym pojedynkiem biegowym?

Dośrodkowania celne - 0
Dośrodkowania niecelne - 0

Umieszczamy taką statystykę w naszych ocenach, ponieważ napastnicy często lubią schodzić w boczne sektory boiska, wymieniając się przy tym pozycjami ze skrzydłowymi. W meczu z Arką, Janusz Dziedzic ustawiony był na środku napadu i przez całe spotkanie trzymał się raczej wyznaczonego przez trenera miejsca.

Faulował - 1
Był faulowany - 0

W jednej sytuacji zawodnik wykonał taktyczny faul na zawodniku wyprowadzającym kontrę. Przewinienie nie było ostre, zatem w mądry, lecz nieprzepisowy sposób uchronił swoją drużynę przed groźną akcją Arki. Zawodnicy z Gdyni nie zdecydowali się na faulowanie Dziedzica, ponieważ chyba nie było do tego okazji, zawodnik nie wdawał się w pojedynki z rywalami, więc nie był faulowany.

Spalony - 1

Janusz Dziedzic miał okazję, aby pomknąć z piłką na bramkę strzeżoną przez Szlagę i stanąć z bramkarzem Arki oko w oko, jednak nie zachował zimnej krwi i został złapany na spalonym.

Ogólna ocena występu: 6

Janusz Dziedzic zagrał całkiem dobre spotkanie, a z racji, że dzięki niemu Olimpia wywiozła z Trójmiasta cenny punkt, wystawiamy szóstkę. Zawodnik został zmieniony w 92 minucie, jednak była to typowa zmiana na zyskanie czasu. Przez całe spotkanie zawodnik mądrze poruszał się po boisku i celnie odgrywał piłkę do swoich kolegów. W 48 minucie piłkarz popisał się bardzo dobrym prostopadłym zagraniem do Cieślińskiego i gdyby ten celniej dograł w pole karne, byłoby bardzo groźnie. Czy Janusz Dziedzic prezentuje formę pozwalającą powrócić na ekstraklasowe boiska? Obecnie raczej nie. Zdecydowanie brakuje zawodnikowi udanych akcji indywidualnych i ciągu na bramkę, czym popisywał się w przeszłości. Dziedzic jest solidnym pierwszoligowym napastnikiem, dającym drużynie przede wszystkim spokój w grze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24