MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie rundy w wykonaniu Zawiszy Bydgoszcz okiem Ekstraklasa.net cz.1.

Bartek Hak
Zawisza Bydgoszcz - Jarota Jarocin 3:0
Zawisza Bydgoszcz - Jarota Jarocin 3:0 Adam Hak (Ekstraklasa.net)
W pierwszej części podsumowania postaramy się przybliżyć, co działo się w ciągu ostatnich kilku miesięcy w bydgoskim klubie.

Lipiec:
Ważą się dalsze losy Zawiszy. W wywiadzie udzielonym naszemu portalowi, prezes spółki przyznaje, że poważnie pod uwagę brany był wariant ogłoszenia upadłości klubu. Ostatecznie udało się skonstruować budżet w wysokości ponad dwóch milionów złotych. Nie zmienia się skład zarządu klubu. Na stanowisku prezesa pozostaje Maciej Skwierczyński, funkcje wiceprezesa wciąż pełni Piotr Burlikowski.

Nowym trenerem zespołu zostaje Maciej Murawski. Podejmuje się on budowy zupełnie nowej drużyny, ponieważ w porównaniu z zeszłą rundą, zespół opuściła większość zawodników podstawowej jedenastki(m.in. Rybski, Midzierski, Magdziński, Podgórski). W ich miejsce do zespołu dołączyli przede wszystkim mniej znani gracze tacy jak Galdino, Okińczyc, Ślifirczyk, Kanik, Wasikowski oraz spora grupa wychowanków, a także znanych z występów w Ekstraklasie Łukasz Juszkiewicz.

Dobry występ w Pucharze Polski przeciwko Hutnikowi Szczecin (5:1), a także niezłe, lecz ostatecznie przegrane, zawody w Sosnowcu (0:1), przeciwko jednemu z faworytów do awansu, pozwalają myśleć o nadchodzącej rundzie z umiarkowanym optymizmem.

Sierpień:
Nowy miesiąc rozpoczął się od cennego zwycięstwa w Grudziądzu w Pucharze Polski. Niestety występ w tym spotkaniu, Paweł Ettinger przypłacił poważną kontuzją, która wyeliminowała go z gry w niemalże całej rundzie. W związku z tym klub postanowił poszukać i zakontraktować jeszcze jednego środkowego obrońcę. Wybór padł na byłego gracza m.in. Warty Poznań - Błażeja Jankowskiego.

Zawisza odniósł też pierwsze zwycięstwo w lidze, pokonując Górnika Wałbrzych 3:1. W sierpniu, do pucharowego pojedynku z Widzewem Łódź, Niebiesko - Czarni zdobyli jeszcze 5 punktów, wygrywając z Polonią Nowy Tomyśl (2:0), remisując pechowo z Miedzią Legnica (0:0) oraz szczęśliwie z Ruchem Zdzieszowice (2:2). Do zespołu dołączył też nowy zawodnik - pozyskany z GLKS Nadarzyn, Jakub Wójcicki.

Dobra atmosfera wokół klubu prysła po pucharowym meczu z łódzkim Widzewem. Blisko 8 tysięcy widzów przyszło by obserwować zmagania obu ekip. Niestety nie wszyscy byli zainteresowani wyłącznie zmaganiami na boisku... Spotkaniu takiej rangi nie sprostali wszyscy - kibice, organizatorzy, policja, a także, mimo wszystko, piłkarze. Mimo wszystko, bo choć polegli 0:3, zostawili na boisku sporo zdrowia, pokazali kilka ciekawych akcji, długimi fragmentami walczyli jak równy z równym z ekstraklasowcem.

Mecz z Widzewem był początkiem problemów w Zawiszy. Pierwszą przykrą dla klubu decyzją było zamknięcie przez PZPN stadionu na 5 spotkań.

Tymczasem drużyna, by nie oddalić się od zespołów z czołówki musiała wygrywać. I już bez kibiców, na Gdańskiej, zdołała ograć silny GKS Tychy 3:1.

Niebiesko - Czarni sierpień zakończyli na 5. miejscu w tabeli.

Wrzesień:
Wyjazdowy pojedynek z będącą na fali Chojniczanką Chojnice mógł być uważany za papierek lakmusowy dla ekipy Macieja Murawskiego. Test ten bydgoszczanie zaliczyli z oceną co najmniej dobrą, bowiem zwyciężyli 2:1 po pierwszej w sezonie bramce Okińczyca, oraz trafieniu w ostatniej akcji meczu Galdino.

Tydzień później Zawiszy przytrafił się słabszy występ z Rakowem u siebie. Trzeba przyznać, że wywalczony punkt to maksimum co mogli ugrać w tamtym dniu Wojskowi. To Częstochowianie posiadali w mecz z Zawiszą inicjatywę i do zwycięstwa zabrakło im naprawdę niewiele. Ostatecznie skończyło się na 1:1.

Trwały natomiast zawirowania wokół klubu. 15. września odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które nie zdołało podjąć żadnych kluczowych decyzji co do dalszego finansowania klubu i jego organizacji. W związku z tym, zarząd spółki zapowiedział złożenie wniosku o upadłość WKS Zawiszy Bydgoszcz, co też uczynił w późniejszym terminie.

W tej atmosferze do meczu w Grudziądzu przygotowywali się piłkarze. Mimo niepewnej przyszłości zdołali się zmobilizować i zremisowali w wyjazdowym spotkaniu z liderem 1:1, po jednym ze swoich najlepszych występów w całej rundzie.

Po tym spotkaniu sytuacja klubu zaczęła się normować. Na finansowe wspieranie klubu zdecydowała się Mennica Polska, a radni z komisji sportu złożyli wniosek o dokapitalizowanie spółki środkami z budżetu miasta. Ostatecznie klub zaciągnął kredyt co zaowocowało wycofaniem wniosku o upadłość.

W ostatnim wrześniowym pojedynku Zawisza rozbił Nielbę Wągrowiec 5:1, a hat-trickiem popisał się Wojciech Okińczyc. To zwycięstwo wywindowało ekipę z Gdańskiej na czwarte miejsce w tabeli.

Pod koniec września, amatorski kontrakt z Zawiszą podpisał Patryk Klofik.

Październik:
Po zwycięstwie nad Nielbą wydawało się, że Niebiesko - Czarni pójdą za ciosem. Nic bardziej mylnego. Trzy następne kolejki to brak choćby jednego strzelonego gola i zaledwie 2 zdobyte punkty. Zaczęło się od niespodziewanego, wyjazdowego remisu z Lechią Zielona Góra, później był katastrofalny występ z Polonią Słubice u siebie, który jednak bardziej zapadł wszystkim w pamięci z powodu skandalicznej postawy sędziego. Trzeci mecz bez bramki to prestiżowa porażka z Elaną Toruń (0:1).

Do meczu z Bałtykiem Gdynia "Wojskowi" przystępowali ze świadomością, że jeśli chcą dalej liczyć się w walce o awans muszą zwyciężyć. Po bramkach Pawła Kanika i Kuby Wójcickiego osiągnęli swój cel (wygrana 2:1).

Obraną ścieżką podążali też w Turku i po bramce Macieja Dąbrowskiego ograli Tura 1:0.

Słodko - gorzki październik bydgoszczanie zakończyli na pozycji wicelidera.

Listopad:
Zarząd klubu wprowadził do sprzedaży Fan Karty, mające usprawnić sprzedaż biletów przed meczem z Jarotą, który po raz pierwszy od 5 spotkań rozgrywany był z udziałem publiczności. Specjalnie to nie pomogło bowiem przed kasami i tak tworzyły się długie kolejki.

Drugiej pozycji w tabeli bydgoszczanie nie oddali do końca rudny. Zawisza kontynuował zwycięską serię w spotkaniu przeciwko Jarocie (3:0), w którym kapitalne bramki zdobywali Stefańczyk i znów Dąbrowski, oraz Czarnych Żagań (2:0).

Rundę jesienną Zawisza Bydgoszcz zakończył z dorobkiem 33 punktów, który pozwala realne myśleć o awansie do pierwszej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24