Nie najlepiej niedzielny mecz z Evertonem będzie wspominał pomocnik Arsenalu Londyn, Francis Coquelin. Francuz pojawił się w wyjściowej jedenastce "Kanonierów" na to spotkanie i w pierwszej połowie całkiem nieźle radził sobie na placu gry. Jednak niewiele po rozpoczęciu drugiej połowy 23-latek niefortunnie zderzył się ze swoim kolegom z drużyny, Olivierem Giroud. Początkowo wydawało się, że to nic poważnego, ale po kilku minutach z nosa pomocnika pociekła krew. Arsene Wenger musiał ściągnąć Coquelina z boiska, a w jego miejsce pojawił się Calum Chambers.
Po meczu okazało się, że nos piłkarza jest złamany. Nie wiadomo jak długo będzie musiał pauzować, ale pewnym jest, że czeka go operacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?