Po kilku dniach zawodnik zrozumiał swój błąd i tłumaczył, że wcale nie pokazywał "eLki", ale "dwójkę", czyli liczbę strzelonych przez nowosądeczan goli. Stwierdził również, że nie wiedział o tym, iż fani Sandecji i Legii nie przepadają za sobą. Jego wytłumaczenie nie przekonało kibiców, gdyż od dawna wiadomo, że Grzeszczyk jest zdeklarowanym sympatykiem stołecznego klubu.
- Łukasz przeprosił za swój czyn na łamach mediów i naszej strony internetowej. Powiedział też, że nigdy nie był fanem Legii i nie wiedział o "kosie". To, co zrobił to głupota, ale trzeba mu wybaczyć, bo jest młody. Na pewno nasz wychowanek tak by się nie zachował - tłumaczył prezes pierwszoligowca, Andrzej Danek.
- On jest bardzo ambitny i koleżeński, świetnie gra w piłkę. Postąpił głupio, ale jestem pewien, że wyciągnie wnioski. Na razie nie wiem, co z nim dalej będzie. Sam prosiłem naszych fanów o zrozumienie, dla niego. Zobaczymy, jak go przyjmą w sobotnim spotkaniu - podkreślił Danek.
Grzeszczyk w swojej karierze reprezentował barwy m.in. GKS-u Bełchatów, Warty Poznań, czy Widzewa Łódź. Zawodnikiem Sandecji jest od 2013 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?