Powołanie do kadry trafiło do spamu. Niezwykła historia Amando Austa
Agencja TVN/x-news
Z piątej ligi do kadry. Amando Aust prawdopodobnie nigdy nie zagrałby w meczu międzypaństwowym, gdyby nie… portal Transfermarkt. Jeden ze skautów gambijskiej federacji wyszukiwał tam piłkarzy, przy których widnieje flaga tego kraju. W ten sposób trafił między innymi na obrońcę występującego w hamburskiej Oberlidze Austa. Federacja wysłała e-mail do klubu 27-latka, TuS Dassendorf, a ten… potraktował go jako spam. Działacze jednak nie odpuścili i skontaktowali się z trenerem klubu, który przekazał wiadomość Austowi.