Jeśli kierować się wyłącznie miejscem w tabeli pierwszej ligi, to faworytem wtorkowej konfrontacji jest Widzew. Piłkarze z al. Piłsudskiego są na trzecim miejscu i mają czternaście punktów więcej od siódmego w tabeli ŁKS.
To jednak są futbolowe derby Łodzi, a w takiej konfrontacji każdy wynik jest możliwy. Jedno jest pewne, emocji, walki oraz olbrzymiego zaangażowania piłkarzy nie powinno zabraknąć.
Janusz Niedźwiedź, trener widzewiaków, na konferencji prasowej powiedział: - Cel był taki, żeby być w barażach i ten cel już osiągnęliśmy. Jesteśmy jednak ambitni i chcemy czegoś więcej. Zostały nam cztery spotkania i zespół zrobi wszystko, żeby dać coś więcej niż to, co było założone przed sezonem.
- Mecz z Koroną już za nami. Przeanalizowaliśmy go i wiemy, co się tam wydarzyło. To już historia, my patrzymy tylko do przodu. Wiemy, jak ważny jest mecz derbowy.
- To nie będzie normalne spotkanie, wiemy dobrze, że to trochę inny mecz niż każdy inny, nie oszukujmy się. Będziemy poświęcać więcej czasu na rozmowę o tym, co się może wydarzyć, żeby wiedzieć, co robić w określonych momentach i jak się w tym wszystkim odnaleźć. Natomiast też nie przesadzamy, będziemy robić konsekwentnie to, co do tej pory. ŁKS gra w swój sposób od wielu miesięcy, czy coś zmienią, zobaczymy dopiero na meczu. Trzeba się dobrze przygotować do konfrontacji z tym przeciwnikiem.
- Mamy jeszcze kilka dni do meczu. Bartek Guzdek wyglądał w czwartek dobrze, natomiast jeśli chodzi o Przemka Kitę, to nie bierze udziału jeszcze w pełnym, stuprocentowym treningu. Musimy jeszcze trochę poczekać. Każdy kolejny dzień działa na naszą i ich korzyść. Oni tym treningiem zyskują.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?