Kolejarz zagrał w zestawieniu niewiele różniącym się od tego z jesiennej rundy, a wzmocniony był jeszcze Krzysztofem Piosikiem i Grzegorzem Koliszem.
Pojedynek Popradu z Kolejarzem był wyrównany. Ekipa z Muszyny może być zadowolona szczególnie z pierwszej połowy meczu. Prowadzenie objął co prawda Kolejarz ( bramka po ładnym uderzeniu Sochy z 20 m i asyście Kozuba), jednak Poprad potrafił ciekawie kontrować i często zagrażać bramce rywala. Wyrównanie ekipie z Muszyny zapewnił Andrzej Olbrycht, który po sporym zamieszaniu podbramkowym, stanął oko w oko z bramkarzem i nie miał żadnych kłopotów, aby go pokonać.
Kolejarz zagrał bez Mężyka , Michalskiego i Słodowego, który jest jeszcze na zgrupowaniu kadry U-21 w Hiszpanii. O grze Kolejarza Stróże można tylko powiedzieć, że trener Jarosław Araszkiewicz na pewno wymaga od swoich podopiecznych więcej.
Swoją kolejną szansę pokazania się w drużynie Popradu otrzymał testowany Słowak, który zagrał na lewej obronie i szansę tą wykorzystał. Trener Janusz Świerad nie mógł być za to zadowolony z Michała Łukaszyka, który zaprezentował się bardzo przeciętnie. To było słabe 45 minut kandydata do linii napadu. Szkoleniowiec Popradu podkreślił jednak, że nie skreśla Łukaszyka, ponieważ wie, na co stać tego piłkarza. Pora jednak, aby ten zaczął swoją przydatność udowadniać w sparingach.
Lipany, będą także miejscem rewanżu, do którego obydwie ekipy przystąpią za tydzień. Drugi pojedynek pomiędzy Popradem i Kolejarzem zostanie rozegrany w tę sobotę o godz. 13.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?