Remis Ruchu Zdzieszowice z Nielbą w Wągrowcu

Radosław Patroniak / Głos Wielkopolski
Piłkarze Ruchu Zdzieszowice wywalczyli kolejny punkt
Piłkarze Ruchu Zdzieszowice wywalczyli kolejny punkt Monika Wieja-Baczyńska
Piłkarze Nielby Wągrowiec od sześciu kolejek nie zaznali smaku zwycięstwa. W sobotę zaledwie zremisowali u siebie ze "Zdzichami".

Ostatnia drużyna tabeli wprawdzie zdobyła jedną bramkę, ale do przełomu znów potrzebowała lepszej skuteczności, a co za tym idzie, prawdziwych snajperów, których wciąż w Nielbie nie ma...

- Jesienią już to się nie zmieni, bo nie wyczarujemy nagle solidnego napastnika. Szkoda, że w spotkaniu, w którym jesteśmy stroną dominującą, nie zdobywamy kompletu punktów - przyznał kierownik ekipy z Wągrowca, Andrzej Reis.

W składzie gospodarzy po zesłaniu do rezerw ponownie pojawili się Jacek Wosicki i Krzysztof Gryszczyński. Obaj wypadli pozytywnie. Drugi z nich mógł być w jeszcze lepszym humorze, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.

Najwięcej emocji było w końcówce pierwszej połowy. Najpierw miejscowych na prowadzenie wyprowadził Jacek Figaszewski, dobijając futbolówkę po własnym uderzeniu głową. Goście wyrównali tuż po wznowieniu gry. Na strzał z 30 m zdecydował się Mariusz Kapłon i w ten sposób zdobył bramkę z cyklu "stadiony świata".

- Poziom zaangażowania piłkarzy mógł budzić szacunek. Sama ambicja to jednak za mało. Wciąż brakuje nam wyrachowania i błysku. Jak wreszcie przyjdzie przełamanie, to wtedy pojawi się też wiara w umiejętności i pewność siebie. Sytuacja w tabeli nie jest różowa, ale jestem przekonany, że nie stoimy na straconej pozycji. Jak w następnych meczach będziemy grać tak z Ruchem, to zostaniemy w II lidze - dodał Reis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24