Reprezentacja Polski dwa lata po ostatnich barażach. Tak zmieniła się kadra od 2022 roku

Podopieczni Michała Probierza w najbliższy czwartek, 21 marca zmierzą się z Estonią w półfinale baraży o awans do Euro 2024. Niemal dokładnie dwa lata temu reprezentacja prowadzona przez selekcjonera Czesława Michniewicza zagrała w barażach o awans do Mundialu. Wtedy półfinałowe spotkanie z Rosją zostało rozstrzygnięte walkowerem dla "Biało-Czerwonych" i w finale na Stadion Śląski przyjechała Szwecja.

Reprezentacja Polski pokonała "Trzy Korony" 2:0 po bramkach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. W defensywie dowódcą był Kamil Glik, który w parze z Janem Bednarkiem zamurowali dostęp do bramki. Obecnie "Glikson" jest zawodnikiem Cracovii i leczy uraz, którego nabawił się podczas przedsezonowych przygotowań. Jednak nawet gdyby 36-letni stoper byłby w pełni sił, raczej nie dostałby powołania do kadry.

Najwięcej zmian w porównaniu z tamtym spotkaniem będzie w linii pomocy. W marcu 2022 roku środkiem pola zarządzali Jacek Góralski, Krystian Bielik oraz Jakub Moder. Ten pierwszy praktycznie zrezygnował z poważnej kariery i postawił na duże zarobki. Aktualnie reprezentuje barwy trzecioligowej Wieczystej Kraków i walczy o awans do 2 ligi. "Bielon" zmaga się z kolejną kontuzją, która ostatnio wykluczyła go na kilka spotkań. W kadrze pozostał jedynie Jakub Moder, który niedawno wrócił po poważnym urazie. 24-letni piłkarz Brighton jest powoli wprowadzany przez angielski zespół po zerwaniu więzadeł w kolanie.

Jakub Moder w pierwszym składzie na Estonię?

Po przerwie za ukaranego żółtą kartką Jacka Góralskiego pojawił się Grzegorz Krychowiak, który zanotował świetne spotkanie. "Krycha" zanotował asystę do Roberta Lewandowskiego przy otwierającym trafieniu dla reprezentacji Polski.

Najmniej, a w zasadzie brak zmian jest w formacji ofensywnej. Kapitana reprezentacji Polski wspierali Sebastian Szymański oraz Piotr Zieliński. Teraz ta trójka również prawdopodobnie wyjdzie w wyjściowym składzie Michała Probierza na mecz z Estonią.

• Skład reprezentacji Polski: Wojciech Szczęsny - Matty Cash, Kamil Glik, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński - Jacek Góralski (46' Grzegorz Krychowiak), Krystian Bielik, Jakub Moder - Piotr Zieliński (89' Adam Buksa), Sebastian Szymański - Robert Lewandowski.
• Rezerwowi: Kamil Grabara, Łukasz Skorupski, Mateusz Wieteska, Michał Helik, Tomasz Kędziora, Arkadiusz Reca, Szymon Żurkowski, Tymoteusz Puchacz, Kamil Grosicki, Krzysztof Piątek.

Na ławce rezerwowych znaleźli się tacy zawodnicy jak Michał Helik, Tomasz Kędziora, Arkadiusz Reca, czy Szymon Żurkowski. Z tej czwórki tylko Kędziora został powołany przez Michała Probierza i zagrał jesienią w dwóch meczach kwalifikacyjnych do Euro 2024. Pozostali gracze w kadrze nie grali od co najmniej 2022 roku.

Tych zawodników pominął w powołaniach Michał Probierz

Następnego spotkania barażowego nie doczekał Czesław Michniewicz. Nie doczekał go nawet jego następca. Polski szkoleniowiec zakończył swoją pracę w reprezentacji Polski po Mundialu w Katarze. Jego funkcję przejął słynny Fernando Santos, który we wrześniu zeszłego roku został zwolniony przez Cezarego Kuleszę. Tutaj warto odnotować, że obecnie Portugalczyk jest na wylocie z tureckiego Besiktasu.

W ciągu dwóch lat "Biało-Czerwoni" mają już trzeciego selekcjonera. Chaos szkoleniowy spowodował, że w tym czasie w reprezentacji Polski przewinęło się aż 63 piłkarzy. Warto przypomnieć, że na Mistrzostwa Świata pojechał Kacper Tobiasz, który był na poważnie brany pod uwagę w szerokiej kadrze. Obecnie bramkarz Legii Warszawa stracił miejsce w składzie stołecznego klubu.

Zdecydowanie najwięcej piłkarzy chciał sprawdzić Czesław Michniewicz. Przed turniejem w Katarze powołania dostawali między innymi tacy zawodnicy jak Przemysław Wiśniewski (obecnie Spezia), Marcin Kamiński (Schalke04), Robert Gumny (Augsburg), Ben Lederman (Raków), Kamil Pestka (Raków), Przemysław Płacheta (Swansea), czy Konrad Michalak (Ohod Club, Arabia Saudyjska).

Jak dobrze pamiętamy, później Fernando Santos nie specjalnie obserwował polskich piłkarzy i za jego kadencji dużego ruchu w kadrze nie było. Ponownie sprawdzać zaczął Michał Probierz. Były trener między innymi Cracovii i Jagiellonii Białystok powołał i dał szansę Patrykowi Pedzie z Serie C oraz Bartłomiejowi Wdowikowi z "Jagi".

Teraz 51-letni selekcjoner nie powołał żadnego z wymienionej dwójki. Za to postawił na 20-letniego Dominika Marczuka, który po raz pierwszy w życiu przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski. Dodatkowo powołanie po sześciu latach dostał Taras Romanczuk, który tylko raz zagrał w "Biało-Czerwonych" barwach.

Polska poradzi sobie bez problemów z Estonią?

• Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Kacper Tobiasz, Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara, Marcin Bułka.
• Obrońcy: Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Mateusz Wieteska, Paweł Bochniewicz, Paweł Dawidowicz, Sebastian Walukiewicz, Przemysław Wiśniewski, Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Bartosz Salamon, Kamil Glik, Patryk Peda, Artur Jędrzejczyk, Michał Karbownik, Bartłomiej Wdowik, Matty Cash, Robert Gumny, Bartosz Bereszyński, Tymoteusz Puchacz, Michał Helik, Arkadiusz Reca.
• Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak, Bartosz Slisz, Krystian Bielik, Damian Szymański, Mateusz Łęgowski, Ben Lederman, Jakub Piotrowski, Patryk Dziczek, Jacek Góralski, Piotr Zieliński, Kacper Kozlowski, Szymon Żurkowski, Karol Linetty, Mateusz Klich, Przemysław Frankowski, Paweł Wszołek, Nicola Zalewski, Kamil Pestka, Sebastian Szymański, Jakub Kaminski, Michał Skóraś, Kamil Grosicki, Przemysław Płacheta, Konrad Michalak, Jakub Moder, Patryk Kun, Taras Romanczuk, Dominik Marczuk.
• Napastnicy: Filip Marchwinski Adrian Benedyczak, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Karol Świderski, Adam Buksa.

Reprezentacja Polski mecz z Estonią zagra w czwartek, 21 marca. Jeśli pokona rywala, w finale baraży poleci do Walii lub Finlandii. Spotkanie finałowe zostanie rozegrane we wtorek, 26 marca.

Polska - Estonia. Gdzie i kiedy można obejrzeć mecz w półfinale baraży Euro?