Sandecja będzie gasić wielkich

Rafał Kamieński/Gazeta Krakowska
Sandecja Nowy Sącz radość
Sandecja Nowy Sącz radość Andrzej Banaś/Polskapresse
Przed startem sezonu gra Sandecji była wielką niewiadomą. Pierwszoligowe salony, po których biegały sławne ekipy, jak Widzew Łódź, Górnik Zabrze czy Pogoń Szczecin, wydawały się mało przyjazne i raczej poza zasięgiem dla beniaminka.

Sandecja tymczasem z dziesięcioma punktami przewagi nad drużynami ze strefy spadkowej, mając w zapasie zaległy mecz z Flotą, spędzi zimową przerwę myśląc raczej o wygodnym usadowieniu się w czołówce tabeli (do trzeciego miejsca na pudle ma tylko pięć punktów straty).

Drużyna już okrzepła w pierwszoligowych bojach i na własnym boisku nie przegrała meczu. Starcia na murawach rywali były o wiele cięższe i ekipa ze stadionu im. O. Władysława Augustynka długo nie mogła przełamać, mimo dobrej gry, kiepskiej wyjazdowej passy.

Passa ta, jak każda, musiała się kiedyś skończyć. Padło na płocką Wisłę pokonaną efektownie 4:1.

To był sygnał, że czas płacenia frycowego się skończył, a Sandecja nie tylko na swoim stadionie jest groźna. Tak się istotnie stało, a wynik osiągnięty na koniec rundy przed sezonem wszyscy w Nowym Sączu wzięliby w ciemno.

Drużyna przy okazji gra ładny dla oka futbol, a Nowy Sącz żyje każdym meczem przy ulicy Kilińskiego.

Atmosfera na wiosnę powinna być jeszcze lepsza, bo w czerwcu miasto czekają główne obchody stulecia klubu. Nikt nad Dunajcem nie wyobraża sobie, by tłem nie było dobre miejsce w zapleczu ekstraklasy.

- Jesteśmy silnym klubem I ligi - mówi prezes Andrzej Danek.- 100-lecie, które czeka nas w przyszłym roku, przebiegać będzie w bardzo dobrej atmosferze.

W wiosennych planach jest także miejsce na oświetleniowe maszty - to w I lidze oblig, a Sandecja chce się w niej zadomowić na dobre. Lwią część inwestycji sfinansuje miasto, które jest właścicielem obiektu.

Pogoda w ostatnią środę pokrzyżowała nie tylko mecz z Flotą, ale i plany sparingowego roztrenowania oraz testowanie nowych graczy.

Decyzję co do terminu meczu z Flotą PZPN podejmie dopiero jutro. We wtorki bowiem zbiera się Wydział Gier. Pod znakiem zapytania stoją więc terminy zaplanowanych sparingowych potyczek.

Sandecja miała zagrać z Resovią i z Bruk-Betem, a w meczach mieli się pojawić nowi gracze testowani pod kątem wzmocnień. Nazwiska nie padną, póki sprawa sparingów i meczu z Flotą się nie wyjaśni. Roszady bowiem są bardzo możliwe, choć pewnie rewolucji nie będzie. Trudno mocno ingerować w coraz lepiej pracujący mechanizm.

Dariusz Romuzga (II trener Sandecji)

Cieszę się, że nasza praca jest dobrze odbierana. Od ocen sezonu jest trener, ja natomiast próbowałem wykonać moje zadania najlepiej jak potrafię. Często moją rolą było obserwowanie meczów naszych przeciwników. Widomo, że żadna z drużyn nie gra jakiejś kosmicznej piłki. Podpatruję najczęściej taktykę przeciwników, jak wysoko się ustawiają, czy boczni obrońcy często zapuszczają się pod pole karne rywala, czy wykonywanie stałych fragmentów gry - ten element ma duże znaczenie w dzisiejszej piłce. Wynik rundy uważam za dobry, choć pewien niedosyt pozostał, bo tych punktów mogło być trzy albo cztery więcej.

Andrzej Danek (prezes Sandecji)

Finisz jesieni był znakomity. Myślę, że gdyby Jano Frohlich nie złapał kontuzji na początku sezonu, to ostateczny wynik byłby jeszcze lepszy. Ten piłkarz jest duchem zespołu i solidnym punktem w obronie. Przynajmniej sześć punktów więcej z wyjazdów mogliśmy śmiało przywieźć. Myślę tutaj przede wszystkim o meczu w Stalowej Woli i w Poznaniu.

Warta przeprowadziła w zasadzie tylko jedną akcję w meczu i po niej padła bramka. Z Widzewem byliśmy skazywani na pożarcie, a tymczasem walczyliśmy jak równy z równym. Gol padł dopiero po kontrowersyjnym karnym. Zespoły te przyjadą teraz do Sącza - łatwo im nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24