Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Sosnowiec 4:1. Klęska z ostatnią drużyną I ligi
Zagłębie jechało na mecz z Sandecją, by przerwać złą passę, a tymczasem sosnowiczanie przegrali z ostatnią drużyną tabeli Fortuna 1. Ligi. Dla zespołu z Nowego Sącza było to dopiero drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
Mecz rozgrywany na stadionie w Niepołomicach zaczął się po myśli podopiecznych trenera Artura Skowronka, bowiem tuż przed przerwą po zagraniu Filipa Borowskiego Marek Fabry sprytnym strzałem z bliska trafił do siatki.
Okazało się jednak, że były to miłe złego początki. Jeszcze w I połowie do remisu doprowadził bowiem Jakub Wróbla, który uderzył mocno lewą nogą i zdobył tzw. gola do szatni. Po przerwie na murawie dominowała już Sandecja i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Prowadzenie dla grających na stadionie lidera I ligi w roli gospodarzy piłkarzy z Nowego Sącza zdobył młodzieżowiec Jakub Iskra. Później skuteczną dobitką pod bramką Michała Gliwy popisał się Maciej Mas, a drugą w tym sezonie ligową wygraną Sandecji przypieczętował w ostatniej minucie Sylwester Lusiusz.
W Sosnowcu nie tak wyobrażano sobie rundę jesienną i chyba wszyscy w klubie marzą już o zimowej przerwie w rozgrywkach. Zagłębie dobrze zaczęło sezon i po 3. kolejkach było nawet liderem tabeli, ale później wyraźnie spuściło z tonu. Podopieczni trenera Skowronka na zwycięstwo czekają od czterech spotkań, a na wyjeździe ostatni raz wygrali 29 lipca.
- Przed tym meczem, w mikrocyklu było dużo dobrej energii. W większej części pierwszej połowy pokazywaliśmy to zaangażowanie i tą energię. I chociaż potem napędziliśmy Sandecję, to my strzeliliśmy bramkę, ale nie potrafiliśmy utrzymać czystego konta do końca I połowy. II połowa była przez nas stracona. Sandecja wygrała, bo bardziej chciała. Nie poznawałem mojej drużyny, to nie są ich charaktery. Ja w życiu się nie poddawałem i chcę wyprowadzić drużynę z tej trudnej sytuacji. Mam pomysł na mecz z Resovią i cały mikrocykl - powiedział trener Skowronek na pomeczowej konferencji prasowej.
Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Sosnowiec 4:1 (1:1)
Bramki 0:1 Marek Fabry (44), 1:1 Jakub Wróbel (45+2), 2:1 Jakub Iskra (63), 3:1 Maciej Mas (81), 4:1 Sylwester Lusiusz (90)
Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa)
Żółte kartki Kasprzak, Iskra, Surzyn (Sandecja)
Sandecja Putnocky – Iskra (85. Surzyn), Piter-Bućko, Boczek, Słaby – Kosakiewicz, Kasprzak (74. Lusiusz), Fall, Chmiel (85. Szufryn) – Wróbel, Mas (85. Gabrych).
Zagłębie Gliwa – Borowski (79. Kulawiak), Jończy, Bodzioch, Bykov – Bryła (65. Ziółkowski), Rozwandowicz, Szumilas (65. Masłowski), Banaszewski (75. Sobczak) – Pawłowski – Fabry.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?