Sandecja - Polkowice LIVE! Powrócić na zwycięską ścieżkę

Marcin Rogowski
Trener Moskal zapowiada grę z pełnym zaangażowaniem od pierwszej do ostatniej minuty
Trener Moskal zapowiada grę z pełnym zaangażowaniem od pierwszej do ostatniej minuty Albert Szczerba
Po dwóch wyjazdowych spotkaniach z Wartą Poznań i Piastem Gliwice, Sandecję czeka bardzo ważne w kontekście utrzymania spotkanie z KS Polkowice. Relacja NA ŻYWO od 18 w Ekstraklasa.net!

Sandecja Nowy Sącz – KS Polkowice LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net

W ostatnich latach Sandecja trzykrotnie mierzyła się z klubem z Polkowic. Bilans tych spotkań to dwa zwycięstwa biało-czarnych i jeden remis. Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami rozegrany został 9 września 2011 roku i zakończył się bezbramkowym remisem. Wynik spotkania bardzo rozczarował kibiców z Nowego Sącza, którzy liczyli na pewne zwycięstwo swojego zespołu z ówczesną czerwoną latarnią 1. ligi. Jednak patrząc na przebieg spotkania remis był sprawiedliwym wynikiem. Oba zespoły stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale w najważniejszych momentach atakujących zawodziła skuteczność, brakowało im szczęścia lub świetnymi interwencjami popisywali się bramkarze.

O ostatniej kolejce oba zespoły chcą jak najszybciej zapomnieć. Sandecja przegrała w Gliwicach z tamtejszym Piastem 1:2. Honorową bramkę dla biało-czarnych zdobył Arkadiusz Aleksander. W pierwszej połowie to Piast atakował, a Sandecja próbowała kontrować. Jednak zawodnicy z Nowego Sącza budowali swoje akcje nieporadnie, bez żadnego pomysłu i zaangażowania. W przerwie w szatni nowosądeczan padło kilka mocny słów. Niestety słowa trenera oraz wymiana trzech zawodników jednocześnie nie podziałały na Sandecję mobilizująco. Dopiero druga stracona bramka dała efekt w postaci większego zaangażowania ze strony Małopolan. Jednak, by wywalczyć choć jeden punkt Sandecji zabrakło czasu.

W jeszcze gorszych nastrojach są piłkarze z Polkowic, bowiem podopieczni trenera Kudyby ulegli Bogdance Łęczna, aż 1:4. Jedyną bramkę dla Klubu Sportowego zdobył Damian Ałdaś. Gorzki smak tej porażki potęguje fakt, że od 51. minuty gospodarze prowadzili. Jednak zawodnicy z Łęcznej szybko otrząsnęli się z marazmu i nie pozostawili złudzeń rywalom, aplikując im w nieco ponad pół godziny cztery bramki.

Aktualnie Sandecja z dorobkiem 30 punktów plasuje się na dziesiątym meczu i ma tylko pięć oczek przewagi nad strefą spadkową. Jeżeli gospodarze wygrają, a Ruch Radzionków straci punkty w meczu z Polonią Bytom, to awansują na dziewiątą pozycję. Natomiast KS Polkowice ma na swoim koncie 24 punkty i zajmuje 16 lokatę. Przy odrobinie szczęścia i sprzyjających okolicznościach zespół z województwa dolnośląskiego może przedostać się na lokatę, która gwarantuje spokojny byt w 1. lidze.

Zdecydowanym faworytem spotkania jest drużyna Sandecji, za którą przemawia atut własnego boiska, mocniejsza i liczniejsza kadra zespołu, fantastyczni, sądeccy kibice i dłuższy wypoczynek po ostatniej kolejce. Z kolei atutem Polkowic będzie brak obciążenia psychicznego oraz chęć zrewanżowania się Sądeczanom za zeszłoroczną porażkę (Sandecja w ubiegłym sezonie, na własnym boisku pokonała Polkowiczan 3:0).

Gospodarze przystąpią do meczu bez pauzującego za kartki Dariusza Gawęckiego. Drugim osłabieniem Sandecji będzie brak Roberta Moskala na ławce trenerskiej. Jest to efekt kary jaką na szkoleniowca nałożył PZPN, za to, że w czasie meczu z Piastem Gliwice, trener biało-czarnych opuścił strefę przeznaczoną dla trenerów i wbiegł na murawę (PZPN zawiesił Moskala na dwa mecze ligowe). Podczas meczu z KS Polkowice i Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, jego obowiązki przejmie trener bramkarzy, Stanisław Bodziony. Z kolei trener Kudyba nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Sebastiana Szymańskiego, Mateusza Piątkowskiego i Przemysława Kocota.

Mecz rozpocznie się, w sobotę o godzinie 18, a poprowadzi go sędzia Michał Zając z Sosnowca. W dniu meczu bilety będzie można nabywać w kasach przed stadionem od godziny 14:30, a dla posiadaczy karnetów i biletów z przedsprzedaży zostanie przeznaczone osobne wejście.

Wypowiedzi przedmeczowe:

Robert Moskal, (trener Sandecji): Po ostatnim meczu z Piastem Gliwice mieliśmy trochę więcej czasu na przygotowania, co wykorzystaliśmy, by odbyć więcej treningów w tym tygodniu. Mimo, iż na początku tygodnia kilku zawodników narzekało na drobne urazy, to na dzień dzisiejszy wszyscy, poza Dariuszem Gawęckim, pozostają do mojej dyspozycji. Drużyna z Polkowic to bardzo niewygodny rywal, który dobrze gra z kontry. Mimo, iż to my jesteśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania, to uważam, że czeka nas bardzo trudny mecz. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców, którzy zawsze są naszym dwunastym zawodnikiem. My ze swojej strony obiecujemy ofensywną grę z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem.

Janusz Kudyba, (trener KS Polkowice): Zagramy z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Sandecja ma wyrównaną i szeroką kadrę. Gospodarze z pewnością będą chcieli wykorzystać atut swojego boiska. Jesteśmy zmotywowani i zdeterminowani po ostatniej porażce z Bogdanką. Wnikliwie analizowaliśmy popełnione przez nas błędy w minionej kolejki. Liga jest na tyle wyrównana, że każdy ma szansę wygrać. Nasz zespół udowodnił, że potrafi grać z rywalami znacznie wyżej notowanymi. Jedziemy do Nowego Sącza po pełną pulę.

Przewidywane wyjściowe składy:

Sandecja: Różalski – Makuch, Frohlich, Midzierski, Woźniak – Majkowski, Szczepański, Trochim, Janic, Kosiorowski – Aleksander

KS Polkowice: Kazimierczak – Nowak, Darda, Wacławczyk, Piotrowski – Janus, Salamoński, Dąbrowski, Ałdaś – Więzik, Kuświk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24