Euro 2024. Mecz Niemcy - Dania. Pech Joachima Andersena
To był szalony wieczór w Dortmundzie, nie tylko ze względu na oberwanie chmury. Angielski sędzia Michael Oliver już w 4 minucie odwołał pierwszą bramkę. Z analizy VAR wynikło bowiem, że strzał Nico Schlotterbecka poprzedził faul.
Prawdziwe szaleństwo wydarzyło się jednak po przerwie. Dania trafiła do siatki, strzelec gola Joachim Andersen zdążył tę chwilę celebrować, po czym arbiter ogłosił, że jeden z zawodników był na pozycji spalonej, więc bramka nie została uznana.
Akcja błyskawicznie przeniosła się do drugiej szesnastki, gdzie po wrzutce to... Andersen zagrał ręką, dlatego Niemcom należała się jedenastka. Okazję na bramkę zamienił Kai Havertz uderzając precyzyjnie przy słupku.
Wszystkie kluczowe decyzje sędziego okazały się - na nieszczęście Duńczyków - prawidłowe. Niemcy dobili Duńczyków w 68 minucie, kiedy podwyższył Jamal Musiala, który uciekł Andersenowi.
Mecz Niemcy - Dania na Euro 2024 przerwany z powodu burzy i ...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?