Sensacja w Ząbkach! Beznadziejne Podbeskidzie

Dawid Remiszewski
Dolcan Ząbki odniósł sensacyjne zwycięstwo i nadal liczy na utrzymanie
Dolcan Ząbki odniósł sensacyjne zwycięstwo i nadal liczy na utrzymanie Jan Hubrich
W meczu jednej z najlepszych drużyn 1 ligi z outsiderem doszło do nie lada niespodzianki. Dolcan Ząbki pokonał faworyzowane Podbeskidzie Bielsko-Biała. Obie bramki zdobył Damian Świerblewski.

Dolcan Ząbki - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 - zobacz zapis naszej relacji na żywo!

Przed spotkaniem wiele mówiło się o tym, że Podbeskidzie jedzie po łatwe punkty, potrzebne do awansu. Jedyne obawy wzbudzała gra bielszczan z drużynami z dużo niższych miejsc, ale mimo to każdy w zespołe Roberta Kasperczyka wierzył w zwycięstwo. Dolcan wiedział, że to ich ostatnia szansa na podtrzymanie nadziei na walkę o utrzymanie, bez różnicy czy grają z liderem czy z zespołem w podobnej sytuacji jak oni. Ząbkowianie po prostu musieli to spotkanie wygrać, inaczej powoli żegnali by się już z pierwszą ligą.

Wszyscy spodziewali się masowanego ataku gości na najsłabszą drużynę sezonu. Przypuszczenia okazały się mylne. Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy już w 8. minucie zdobyli bramkę. Wtedy też dobrym uderzeniem popisał się Marcin Korkuć, ale jego uderzenie pod nogi Świerblewskiego odbił Richard Zajac, a napastnikowi Dolcanu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do pustej bramki. Podbeskidzie po utracie bramki grało nadal słabo, bez pomysłu. Ząbkowianie zostali zepchnięci na własną połowę i starali się bronić dobrego wyniku wyprowadzając groźne kontrataki. W 37. minucie po jednej z akcji dobre podanie od Korkucia otrzymał Świerblewski i pewnie pokonał bramkarza. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem zespołu Roberta Podolińskiego. Gdzie się podziała drużyna która pokonała Wisłę Kraków? Czy z taką grą warto pokazywać się na boiskach ekstraklasy? Takie pytania można było zadawać sobie po pierwszej części spotkania.

Po ostrej rozmowie w szatni Podbeskidzie od początku drugiej połowy rzuciło się do ataku, lecz bez powodzenia. Bezbłędna obrona ząbkowian wybijała wszystkie piłki do przodu ograniczając swój atak do kontr. Wielokrotnie bardzo pewnie we własnym polu karnym interweniował Maciej Humerski, zastępujący będącego bez formy Rafała Misztala. Czas mijał, gra gości nie zachwycała, a Dolcan skutecznie się bronił. Wytrwał do końca z dwubramkową przewagą, mimo czerwonej kartki Grzegorza Piesio w 84. minucie.

Po meczu na twarzach zawodników Dolcanu nareszcie zobaczyć można było radość, po wspólnej zabawie z kibicami, ząbkowianie świętowali jeszcze przez wiele minut w szatni.

Bez wątpienia Podbeskidzie zawiodło i straciło fotel lidera na korzyść ŁKS-u Łódź, który w piątek pokonał Kolejarz Stróże 2:1. Przewaga łodzian wynosi 2 punkty, natomiast strata Floty do bielszczan 5.

Dolcan tym meczem pokazał, że potrafi zagrać "z zębem" i będzie walczył do ostatniego spotkania o czym zapewniał po meczu bohater zespołu z Ząbek Damian Świerblewski. - Na pewno cieszy nas zwycięstwo i walka o utrzymanie. My ciągle wierzymy, że uda się pozostać w pierwszej lidze i w każdym meczu będziemy starali się to pokazać. Będziemy walczyć ze wszystkich sił do ostatniej kolejki - powiedział bohater Dolcanu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24