Startuje 1. liga. Debiut Tomasza Fornalika w roli trenera GKS Tychy

TOK/Dziennik Zachodni
W Tychach cel minimum to powtórzenie wyniku sprzed roku
W Tychach cel minimum to powtórzenie wyniku sprzed roku Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
W Tychach powstaje nowa drużyna, pod wodzą nowego trenera Tomasza Fornalika (zastąpił Piotra Mandrysza), który w samodzielnej pracy ma na razie tylko nieudany epizod z Ruchem Chorzów.

Największym osłabieniem w GKS będzie brak doświadczonego Piotra Rockiego. "Rocky" przeniósł się do Kolejarza Stróże, a jego zmiana barw klubowych odbyła się w dość niemiłej atmosferze. Wersja zawodnika dotycząca "przedłużania" kontraktu była zupełnie inna niż klubowa. W zespole pozostał za to bramkarz Piotr Misztal, który był testowany przez Podbeskidzie i Ruch Chorzów.

Po stronie nabytków głośno może być o młodym pomocniku Marcelu Gąsiorze z Legii, który jesienią ubiegłego roku był włączony do pierwszej kadry warszawskiej drużyny.

Rywalizację w bramce zwiększy Maciej Budka, znany ze Szczakowianki i GKS-u Katowice. Doświadczenie jest atutem Damiana Krajano-wskiego, wracającego na Śląsk.

- Są duże roszady w drużynie, a bardzo krótki czas na przygotowania, mieliśmy mało sparingów. Odeszło 6-7 zawodników, którzy byli w podstawowym składzie lub blisko niego - podkreśla kapitan GKS-u Łukasz Kopczyk.

- Cieszę się, że trafiłem do drużyny, która ma wyższe cele niż mój poprzedni zespół - mówi nowy napastnik tyszan Paweł Smółka z Okocimskiego Brzesko.

Ze względu na budowę stadionu, tyski zespół nadal w roli gospodarza będzie rozgrywał mecze w Jaworznie.

O co zagrają tyszanie? Trener Fornalik mówi, że o powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu, w którym jako beniaminek zajęli szóste miejsce. - Drugi sezon jest zawsze trudniejszy, dlatego już na pierwszym spotkaniu z drużyną poprosiłem o pełne zaangażowanie w przygotowania - mówi trener Fornalik. - Okres przygotowawczy był bardzo krótki. W kadrze nastąpiły duże zmiany. Cel naszej drużyny to powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu. Zespół jest w budowie, więc musimy być ostrożni - celem zawsze będzie najbliższy mecz. Teoria Małysza o najbliższym skoku jest jak najbardziej słuszna - dodaje.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24