Stawowy poprowadził trening, ale przede wszystkim się przyglądał. Miał pokaźną grupę zawodników - aż 34, w której było 5 bramkarzy. Z jesiennej kadry zabrakło tylko Ntibazonkizy oraz Visnakovsa oraz Hoska (Cracovia, ta chce go wykupić z Teplic). Poza tym było 6 piłkarzy wracających z wypożyczeń: Janus, Jarabica, Rupa, Biernat, Dynarek i Budakovic oraz chłopcy z Młodej Ekstraklasy (Piszczek, Dudek, Sarga, Kłusek, Szewczyk i Pająk).
- Treningi zaczniemy dopiero od poniedziałku, na razie chcieliśmy zrobić przegląd kadry - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy. - Zawodnicy mają czas na decyzję - kto chce walczyć dla Cracovii chciałbym, żeby został, a którzy mają inne plany to chciałbym by się określili. Ja też się będę określał. Dwa dni w zupełności mi wystarczą na obserwację. Ja tych zawodników znam, nie jest tak, że ja tu przychodzę i nic nie wiem o drużynie.
Najpierw była długa bo 1,5-godzinna pogadanka szkoleniowca z nowymi podopiecznymi, a potem dopiero zajęcia. Przedwcześnie opuścił je Aleksandar Suworow. - To znowu ta kostka - stwierdził ze smutkiem. - Coś mnie nakłuło i musiałem zejść.
Nie było Danielewicza, który został przedwczoraj pozyskany przez "Pasy" z Zagłębia Lubin, a ostatnio grał w Radzionkowie. Dziś jednak ma dołączyć do kolegów. - To chłopak, który był na mojej liście - mówi Stawowy. - Będziemy pomału chcieli sprowadzać kolejnych, ale to zależy od tego, jak się wykrystalizuje sprawa kadry. Nie będzie tak, że ktoś mi tutaj zostanie za karę. Czeka nas bardzo ciężki sezon. Muszą zostać tacy żołnierze, którzy będą chcieli za Cracovię walczyć i umierać. Zbudujemy tu ciekawy zespół, ale to się nie stanie w ciągu trzech dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?