Świetny Bruk-Bet

Andrzej Mizera /Gazeta Krakowska
Inne
Inne Ekstraklasa.Net
To dla tych ludzi wielka sprawa - nie ukrywał przed początkiem drugoligowego debiutu Bruk-Betu Nieciecza, Waldemar Dzierżanowski.

Dziś, gdy jesienne emocje powoli opadają, można dodać, że druga liga w Niecieczy była nie tylko wielką sprawą, ale została poparta bardzo dobrym rezultatem. Inaczej być nie może, skoro Bruk-Bet po dziewiętnastu kolejkach jest liderem rozgrywek.

Czy przed sezonem można było się tego spodziewać? Zespół z Niecieczy rozpoczynał go w mocno zmienionym zestawieniu personalnym. Wzmocnili go między innymi gracze o znanych nazwiskach i umiejętnościach - Marcin Szałęga czy Marcin Zontek. Hitem było ściągnięcie Łukasza Szczoczarza, jednego z najlepszych zawodników drugiej ligi w poprzednim sezonie.

- Cieszę się, że trafiłem do Bruk-Betu. Zespół ma bardzo ambitne cele. Chciałbym pomóc w ich realizacji. Drugą ligę dobrze znam - mówił napastnik zaraz po przyjściu do Niecieczy. Trener Marcin Jałocha od początku zaznaczał, że "Szczota" nie będzie miał "etatu" w składzie. Ten jednak szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce.

I nie oddał go do końca sezonu. Szczoczarz zdobył pięć bramek. Nie grał tylko w ataku. W spotkaniu z Okocimskim pierwszy raz w karierze, jak przyznał, przyszło mu biegać na prawej pomocy. - Grało mi się dobrze, zresztą cały czas nacieraliśmy. W defensywie nie mieliśmy tak dużo zadań - oceniał wówczas swoją grę Szczoczarz.

Jednak o sile Bruk-Betu decydowała wyrównana kadra. Ciekawe transfery przygotowane przez zarząd klubu, sprawdziły się. Piłkarze od początku wskoczyli do składu, albo też dochodzili do dobrej dyspozycji. Przykładem jest Adrian Fedoruk, który pod koniec rundy prezentował się dobrze. - Na początku brakowało mi zgrania. Teraz w zespole czuję się coraz lepiej. Odpłacam również trenerowi za okazane zaufanie - mówił zawodnik.

Szeroka i wyrównana kadra spowodowała, że Bruk-Betowi nie były straszne kontuzje czy kartki. Gdy już się przytrafiały, to trener Marcin Jałocha, zwykł mówić: "gdy wypadają jedni gracze, na ich miejsce są następni". Bruk-Bet w drugiej lidze nie zatracił swojego ofensywnego zęba. Zgodnie z wyznawaną przez trenera filozofią grał futbol "na tak", z wykorzystaniem skrzydeł.

- To nasza piłka. W każdym spotkaniu chcemy ją pokazać - mówił Jałocha. Łatwiej niecieczanom szło na początku rundy. W debiucie, choć w trudnych warunkach, pokonali Okocimskiego Brzesko 3:0. Wygrali również wysoko (6:1) z OKS-em Olsztyn czy Ruchem Wysokie Mazowieckie (4:1). Po tych zwycięstwach nastawienie rywali zdecydowanie się zmieniło.

- Gdy nas nie znali, to przyjeżdżali do Niecieczy i grali otwartą piłkę. Po naszym dobrym starcie to się zmieniło. Rywale u nas głównie się bronili. Przed każdym spotkaniem musieliśmy być nastawieni na kruszenie muru - mówił Paweł Cygnar. I rzeczywiście, od pewnego czasu wygrane niecieczn nie były aż tak efektowne. Efektywne były jednak wyniki. Pozwoliły wywindować zespół na szczyt tabeli. To było zaskoczeniem dla samych zawodników.

- Nie spodziewałem się, że zdobędziemy tyle punktów i że tak to się potoczy - mówi Paweł Smółka, najskuteczniejszy zawodnik niecieczan. On i Artur Prokop należeli do najwyżej ocenianych w naszym rankingu na najlepszego zawodnika drugiej ligi.

Bruk-Betowi przytrafiły się też porażki. Po kontrowersjach w końcówce przegrali 1:2 na wyjeździe z Kolejarzem Stróże. Ulegli też dość nieoczekiwanie Concordii Piotrków Trybunalski. Ten rezultat z pewnością był dużą niespodzianką. Niecieczanie świetnie spisywali się na własnym boisku. Z dziesięciu meczów dziewięć wygrali, raz remisowali. Takiej serii nie miał żaden inny ligowiec.

- Spotkania przed własną publicznością, służą temu, żeby pokazać się z jak najlepszej strony - przekonywał trener Jałocha. Mecze w Niecieczy cieszyły się dużą popularnością. Średnio oglądane były przez blisko tysięczną widownię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24