Szok w Kluczborku. Tur Turek pokonał spadkowicza

Krzysztof Maciejewski
Kibice w Kluczborku patrzeli z niedowierzaniem na wydarzenia na boisku
Kibice w Kluczborku patrzeli z niedowierzaniem na wydarzenia na boisku Marta Śledziewska / Ekstraklasa.net
Zupełnie przebudowany, młody zespół Tura Turek po raz kolejny potwierdził, że dysponuje dużymi możliwościami. W sobotę piłkarze Tura sprawili sporą niespodziankę, pokonując na wyjeździe spadkowicza z pierwazej ligi MKS Kuczbork 2:0.

- To co działo się na boisku, dla gospodarzy spodziewających się łatwego zwycięstwa było szokiem. Nasz zespół zaimponował konsekwencją w realizacji założeń taktycznych, nie dopuszczając do groźnych sytuacji pod bramką Melona, który tylko raz został zmuszony do wykazania się umiejętnościami. Doświadczony zespół z Kluczborka zupełnie nie miał pomysłu na grę - stwierdził Wojciech Wąsikiewicz.

Prowadzenie dla Tura uzyskał w 22. minucie Dariusz Dolewka, finalizując akcję Tomasza Kazimierowicza, który dołączył do drużyny z Turku, jako piłkarz... niechciany w Kluczborku. Później zespół z Wielkopolski kontrolował wydarzenia na murawie, a tuż przed końcem zwycięstwo przypieczętował Paweł Adamiec.

Oprócz Kazimierowicza udany debiut w ekipie Tura zanotował kolejny zawodnik z łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego Łukasz Staroń. Warto zresztą zauważyć, że ze "starego" składu w drużynie grającej w sobotę w Kluczborku pojawił się tylko jeden zawodnik - Bebeto. Gospodarze od 66 min grali w dziesiątkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24