Tomaszewski: Rozpierniczyć PZPN!

Kamil Szendera
Rok 2009 nie był dla polskiej piłki udany
Rok 2009 nie był dla polskiej piłki udany Materiały reklamowe
Specjalnie dla Ekstraklasa.net mijający rok podsumował Jan Tomaszewski. W rozmowie z Kamilem Szenderą szczegółowo prezentuje swoje wrażenia na temat polskiej piłki. Nie kryje rozczarowania z poziomu prezentowanego przez naszą reprezentację i pracy PZPN.

Jak Pan podsumuje 2009 rok?
To był najgorszy rok w historii polskiej piłki. Nie było gorszego, mówię to z pełną świadomością. To, że PZPN na czele z moim reprezentacyjnym kolegą, Grzegorzem Lato, robili z siebie idiotów, jestem jeszcze w stanie przeżyć, ale nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego kompromitowali naszą Ojczyznę. PZPN drwił z Polski, przedstawiał ją w najgorszym świetle. Paranoja!

A było coś dobrego w tym roku?
Licząc tylko mężczyzn, było fatalnie, ale kobiety pokazały klasę i chwała im za to. Zostawiły chłopów daleko z tyłu i to im powinniśmy teraz poświęcać o wiele więcej uwagi. Zasłużyły sobie na to. Zresztą przewagę kobiet pokazał już plebiscyt "Piłki Nożnej", w której reprezentacja Polski kobiet zdobyła nagrodę w kategorii "Drużyna roku".

Widzi Pan szansę na poprawę sytuacji w polskiej piłce?
Dopóki w polskim sporcie będą rządzić tacy ministrowie jak Drzewiecki i Giersz to nic się nie poprawi! Kompletnie nie znają się na piłce, biorą, a nic nie dają od siebie. A do tego rząd Donaldinho popiera ich w najlepsze. Ba! Tusk pociąga za wszystkie sznurki! Dawno powinien wejść do PZPN kurator i dynamitem to wszystko porozwalać. Aż do skutku! Całą tą samowolną organizację należy wykończyć, bezpowrotnie usunąć. Dopiero wówczas może się coś zmienić. Tych wszystkich, niby zarządców i delegatów, należy z torbami puścić, a prezesa jako pierwszego na walizkach zostawić. Umiejętności piłkarskie to on miał ogromne, ale teraz kompromituje swoim zachowaniem nasz kraj! PZPN pokazuje, że jest państwem w państwie i jest wolne jak ptak. Każdy robi co tylko mu się żywnie podoba. I niestety członkowie PZPN kompromitują cały związek. Jakie małpy, takie ZOO.

A kto, według Pana, powinien być prezesem PZPN
To takie wróżenie z fusów, ciężko wskazać nazwisko. Na pewno powinien być to człowiek reprezentacyjny, młody przedsiębiorca, który potrafi zadbać o swój interes. Musi znać języki, a nie tak jak Pan Lato posługiwać się pięcioma tłumaczami i płacić im dużą kasę. Ale najpierw trzeba rozwiązać cały PZPN.

Jak oceni Pan pracę Leo Beenhakkera?
On pracował tylko do Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii. Potem, to się tylko i wyłącznie z nami bawił. To co nasi pokazali na głównym turnieju to była katastrofa. Od tego momentu Leo zaczął się wygłupiać. Ale ktoś musiał mu na to pozwolić. Najpierw Listkiewicz dał podwyżkę, a potem Lato kontynuował jego zabawę. Przecież nie można robić czegoś dobrze na dwóch frontach. Niemcy podczas wojny też chciały wygrać wszystko, a w efekcie przegrały. Tak samo jest z Beenhakkerem. Lato mu na to pozwalał i wyszło jak wyszło. Zawsze powtarzałem, że Beenhakkera należało zwolnić zaraz po Euro. Teraz nagle wszyscy sobie przypomnieli, że tak mówiłem, a wtedy byli przeciwni. Wówczas wszyscy śmiali się ze mnie, teraz ja - śmieje się z nich!

Szkoleniowiec tymczasowy, w postaci Stefana Majewskiego - to chyba kolejna głupota PZPN?
A jakże, przecież oni tylko głupie rzeczy potrafią robić. I w tym miejscu, znowu wracamy do Tuska i jego ministrów. To oni zlecili zatrudnienie doktora, który na swojej drodze wszystko psuł. Taki to z niego doktor. Przecież on uziemił Cracovię, poszedł do Amici Wronki, wiedząc, że ta sprzedała 14 meczy. Czy to jest dobry kandydat na selekcjonera? Tylko kompletny idiota chce, by taki człowiek reprezentował kraj. Warto uświadomić czytelników ile selekcjoner Majewski dostał za tę fuchę trenera tymczasowego. Okrągłe 200 tysięcy złotych, bo za mniej to według PZPN nie opłaca się harować. Ale to się ten Majewski naharował. Nawet jego reprezentacja strzelając gola, mecz przegrała. Chciałbym, żeby taki doktor mnie leczył, super fachowiec.

A czy uważa Pan, że Smuda będzie dobrym selekcjonerem, dobrze przygotuje nas na Euro 2012?
Najpierw zadałbym dwa podstawowe pytania, czy dojdzie w ogóle do Euro i czy Franek, któremu życzę dobrze do tego Euro dotrwa. Obie moje odpowiedzi są przeczące. Jestem niemal pewien, że Smuda nie dotrzyma do następnych świąt. Wspominałem już, że selekcjoner to osoba, która reprezentuje ojczyznę i już da się zauważyć, że Franz robi takie gafy, które Polskę kompromitują! Już się zaczyna upodabniać do Laty i jego kolesi. Jaki prezes, taki trener.

Czego życzyć Panu na 2010 rok?
Żeby minister Giersz został dyscyplinarnie zwolniony, żeby rozpierniczyli cały PZPN, od dołu do góry, od deski do deski. Wszystkich trzeba z torbami puścić. Nie może zostać w nim nikt z obecnego składu. I żeby upadł rząd Tuska. Dopiero wówczas będę w pełni szczęśliwy. Pozdrawiam czytelników Ekstraklasa.net i życzę im tego samego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24