Trener Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec: Gdy mieliśmy kapitalną formę, wrzucona została cegłówka [OPINIA]

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Trener Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec, pochwalił swoich zawodników za grę z GKS-em Katowice.
Trener Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec, pochwalił swoich zawodników za grę z GKS-em Katowice. Paweł Dubiel
Stal Rzeszów podzieliła się punktami z GKS-em Katowice. Jak ten mecz ocenił trener Daniel Myśliwiec?

- Jestem zachwycony dyspozycją moich zawodników. Pomimo nieśmiałego początku, w którym nie odbieraliśmy piłki tak często jakbym chciał, pomimo tego, że zajmowaliśmy dobrze pozycje, kto do kogo powinien wykonać skok pressingowy, to dużo było takich momentów, w których przegrywaliśmy „przebitki” przez co „GieKSa” była w stanie wejść w nasze pole karne, jeden nawet oddać jeden groźny strzał – rozpoczął Myśliwiec.

– Summa summarum jestem zadowolony z naszej dyspozycji, bo patrząc na sytuację w której jesteśmy jako drużyna, zagrać taki mecz, tak szybko się pozbierać (po porażce w Opolu – od red.) to myślę, że duży szacunek dla moich piłkarzy – dodawał Myśliwiec.

Szkoleniowiec Stali był nawet skłonny wyróżnić indywidualnie tych, którzy szczególnie mu zaimponowali: Ramiła Mustafajewa czy Bartka Wolskiego, Damian Michalika, Krystiana Wronę czy Bartłomiej Poczobuta. – Każdego zawodnika tak naprawdę mógłbym wyróżnić za wykonanie ogromu pracy – podkreśla Myśliwiec.

– Krystian wskoczył do składu po dłuższej nieobecności i zagrał kapitalne spotkanie – zaznacza szkoleniowiec Stali.

- Chciałbym pochwalić wszystkich za wiele elementów, ale na koniec nie mamy takich dobrych humorów. W szatni nie ma poczucia zadowolenia. Akcję, po której zdobyliśmy bramkę będę sobie puszczał przez pół wieczoru i cały kolejny dzień, bo można to oglądać bez końca. Na żywo to wyglądało kapitalnie. Zapraszam na kolejny mecz Stali przy Hetmańskiej za dwa tygodnie ze Skrą Częstochowa. Polecam obejrzeć tę bramkę. Wisienką na torcie jest uderzenie z lewej nogi „Micha” – podkreślił Myśliwiec.

Stal mimo straty punktów z GKS-em utrzymała szóste miejsce w ligowej tabeli. – Jesteśmy w miejscu, w którym chcielibyśmy być. Cały czas mamy wszystko w swoich rękach. Mam wrażenie, że wypływamy, że teraz wypłyniemy na głębokie wody – mówi Myśliwiec.

Trener wyjaśnił też dlaczego Stal zagrała słabiej w poprzednich dwóch meczach (szczęśliwa wygrana z Arką i przegrana z Odrą Opole).

– Problem był taki, że na tę nienaruszoną taflę, gdy mieliśmy kapitalną formę, wrzucona została cegłówka, nawet nie kamień. Wiadomo, jak ta cegłówka wpada to ta tafla jest wzburzona. Mam nadzieję, że nasza gra z GKS-em od 20. minuty pokazała w jakim miejscu jesteśmy i w jakiej formie będziemy, z takim nastawieniem, z taką stabilnością, z takim ofensywnym nastawieniem, z wiarą do samego końca, będziemy wychodzić na kolejne mecze – zaznacza Myśliwiec.

Czym jest ta cegłówka? Można się domyślać, że chodzi o dyskusje, zamieszanie, jakie wywołał fakt zwolnienia Myśliwca na koniec sezonu – bez względu na to, jaki wynik osiągnie na koniec rozgrywek.

Zobacz bramki z meczu Stal Rzeszów - GKS Katowice:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Trener Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec: Gdy mieliśmy kapitalną formę, wrzucona została cegłówka [OPINIA] - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24