Trenerski dwugłos po meczu Resovia Rzeszów – Radomiak Radom 5-0 (2-0)

Paweł Jagiełło
Radomiak Radom wysoko przegrał z Resovią
Radomiak Radom wysoko przegrał z Resovią Polskapresse
W czwartej kolejce 2. ligi (grupa wschodnia), dotychczasowy lider Radomiak Radom przegrał na Stadionie Miejskim w Rzeszowie z Resovią 0:5. Była to pierwsza porażka ''Zielonych'' w obecnym sezonie.

Po meczu powiedzieli:

Trener Radomiaka, Armin Tomala: Chciałbym pogratulować trenerowi Resovii wyniku. Nie ma się co łudzić, my dziś nie sprostaliśmy, nie zagraliśmy dziś na miarę swoich oczekiwań. Na słabą naszą dyspozycję składa się wiele aspektów. Mieliśmy problem z naszymi czołowymi zawodnikami, chodzi o ich urazy. Przy agresywnym pressingu Resovii odnowiła się kontuzja Sławomirowi Pachowi i musiał w przerwie opuścić boisko. Wynik jest bardzo wysoki, ale popełniliśmy tyle błędów, że praktycznie trzy bramki sprezentowaliśmy rywalowi. Trzeba też podkreślić, że Resovia w przeciwieństwie do nas potrafiła wykorzystać nasze błędy. My dziś stworzyliśmy bardzo niewiele sytuacji bramkowych i nie potrafiliśmy trafić do siatki rywala. Porażka 0:5 na pewno boli, bo jest to też moja pierwsza porażka w oficjalnym meczu kiedy jestem trenerem Radomiaka. Po pół roku ta porażka przytrafiła się, ale szkoda, że właśnie tu. Spotkały się dziś drużyny równorzędne, które próbują grać w piłkę, a nie murować dostęp do własnej bramki. Od początku do końca graliśmy otwartą piłkę i stąd taki wynik. Jak już mówiłem naszym założeniem jest to, abyśmy nie chowali się za podwójną gardą czasem nawet kosztem gorszego wyniku. Jesteśmy beniaminkiem i musimy się tej ligi jeszcze nauczyć. Dotychczas osiągaliśmy dobre wyniki, dziś dostaliśmy zimny prysznic, ale mamy czas na pracę, będziemy pracować i wyciągać wnioski.

Trener Resovii, Tomasz Tułacz: Z tego miejsca chciałem podziękować naszym kibicom, którzy byli dziś dwunastym zawodnikiem i życzyłbym sobie, żeby w każdym meczu tak to wyglądało. Zgadzam się z trenerem Radomiaka, że Resovia zagrała dziś piłkę w sposób taki, jaki życzymy sobie wszyscy, tak jak pracujemy na treningach. Dziś Radomiak w przeciwieństwie do meczu ze Zniczem, gdzie mieliśmy problemy, gdzie nie udało nam się zdobyć punktu chciał grać w piłkę, grał otwartą piłkę i mój zespół to wykorzystał. Chyba się wszyscy z tym zgodzimy, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, a w dzisiejszym meczu Resovia pod każdym względem dominowała na boisku i zasłużyła na to zwycięstwo. Chciałbym pochwalić cały zespół za konsekwencję w grze. Radomiak to nie jest słaby zespół. Jest to drużyna, która ma swój styl, który my dziś potrafiliśmy jednak zneutralizować. Agresywną grą zmusiliśmy rywala do popełnienia błędów, które potrafiliśmy wykorzystać.

Resovia Rzeszów - Radomiak Radom 5:0 (2:0)

Bramki: Ogrodnik 24', 31', Juszkiewicz 47', Brągiel 62', Buczyński 83'

Resovia: Pietryka - Kozubek, Baran, Domoń, Słaby - Ogrodnik (77' Krawczyk), Juszkiewicz (67' Kwiek), Frankiewicz, Nikanowycz, Brągiel (79' Buczyński) - Ciećko (68' Hajduk).

Radomiak: Siamin - Wójcik, Ojikutu, Świdzikowski, Derbich - Byszewski (46' Kornacki), Wlazło, Pach (46' Radecki), Figiel - Odunka (68' Kaliszewski), Prędota.

Żółte kartki: Buczyński, Frankiewicz, Nikanowycz - Derbich, Kornacki, Świdzikowski, Wlazło.

Sędziował: Marek Śliwa (Kielce).

Widzów: 2000 (w tym 561 z Radomia)

Źródło: Radomiak/ Resovia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24