Trenerzy po meczu Olimpia Grudziądz - Bytovia Bytów [KONFERENCJA]

Łukasz Łabędzki
Trenerzy po meczu Olimpia Grudziądz - Bytovia Bytów
Trenerzy po meczu Olimpia Grudziądz - Bytovia Bytów Łukasz Łabędzki
W meczu 19. kolejki 1. ligi Olimpia Grudziądz zremisowała na własnym stadionie z Bytovią Bytów 1:1 (0:0). Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku.

Jacek Paszulewicz (Olimpia Grudziądz): W dzisiejszym spotkaniu widzieliśmy dwie drużyny. Jedna - gości, którzy przyjechali w dobrej dyspozycji i byli bardzo dobrze zorganizowani i dysponowani. Mogli ten mecz wygrać, ale nie musieli. My ten mecz musieliśmy wygrać i stąd przebieg tego meczu wyglądał w taki sposób, że tak jak trener Kafarski wspomniał, nadziewaliśmy się na kontry. Traciliśmy dość dużo piłek w środkowej strefie. Było to ryzyko, które chcieliśmy podjąć. Wiedzieliśmy, że Bytovia będzie grała w taki sposób. Będzie szukała przejęcia piłki w środkowej strefie i wyprowadzenia szybkiego ataku. Zespół Olimpii nie miał nic do stracenia w tym spotkaniu. Myślę, że cały zespół pokazał grając do 94. minuty, że jeszcze żyjemy, że jeszcze tli się nadzieja. Dopóki piłka w grze będziemy walczyli, by pozostać w gronie pierwszoligowców.

Dużo zawodników występujących w dzisiejszym meczu dało sygnał, że są gotowi na to, aby poświęcić jeszcze więcej i dać jeszcze więcej w przyszłej rundzie. Liczymy na to, że w drugiej rundzie wystartujemy równie dobrze, jak zakończyliśmy tą. Patrząc na statystyki przed meczem z Rozwojem teoretycznie nie powinniśmy zdobywać żadnych punktów, a w chwili obecnej przybyły nam cztery oczka. Liczymy, że na wiosnę w pojedynkach bezpośrednich z rywalami, którzy walczą o utrzymanie uda nam się ich pokonać. Zdobyć taką zaliczkę bramkową, aby w bezpośrednich pojedynkach to inne drużyny opuściły pierwszą ligę, a nie Olimpia Grudziądz. Chciałbym podziękować chłopakom za walkę do końca.

Tomasz Kafarski (Bytovia Bytów): Wiedzieliśmy, że przed nami trudne spotkanie, bo Olimpia jest na tyle silną drużyną, że miejsce w tabeli i los, który ich spotkał jest rzeczą dla nich nie do zaakceptowania. Zmiana trenera i przyjście Jacka na pewno dało tej drużynie nowego kopa. Dla mojej drużyny szacunek wielki za dzisiejszy mecz. Za to, że poziom zaangażowania i ambicji był porównywalny. Wiedzieliśmy, że w tym meczu będziemy mieli swoje sytuacje. Mieliśmy ciekawy plan na ten mecz i wszystko bardzo dobrze się układało. Paradoksalnie zabrakło nam około dwóch minut do pełni szczęścia. Mieliśmy dzisiaj dużo szczęścia pod własną bramką, ale żadnego pod bramką przeciwnika. Wydaje mi się, że ten karny strzelony do przerwy mógłby dać nam więcej spokoju. Po raz kolejny tracimy bramkę w doliczonym czasie gry. Szkoda tych straconych punktów. Doceniamy to, że przeciwnik grał do końca bardzo ambitnie. Prowokował swoją grą szereg sytuacji. Nie ma co ukrywać - bramka też mogła paść wcześniej.

źródło: Olimpia Grudziądz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24