Waldemar Fornalik ciągle szuka: czas na Klicha i Szukałę

Krzysztof Kawa/Gazeta Krakowska
Waldemar Fornalik chce dać szansę Mateuszowi Klichowi
Waldemar Fornalik chce dać szansę Mateuszowi Klichowi Przemek Świderski/Polskapresse
- Chciałbym, aby to był mecz szansy dla nowych lub wracających po przerwie piłkarzy. Moim zdaniem powinniśmy postawić na Mateusza Klicha, który w Holandii spisuje się naprawdę dobrze oraz Piotra Zielińskiego czy Łukasza Szukałę - mówi Bogusław Kaczmarek, były asystent selekcjonera.

Trening reprezentacji Polski na PGE Arenie (ZDJĘCIA, WIDEO)

Wygląda na to, że jego życzenia w dzisiejszym towarzyskim meczu Polski z Danią się spełnią, bo w Gdańsku zapowiada się na wielkie testowanie. Trenerzy Waldemar Fornalik i Morten Olsen zamierzają dać szansę występu kilku nowym zawodnikom. Nowym nie w każdym wypadku oznacza młodym, bo np. przymierzany do występu na środku obrony wspomniany Łukasz Szukała ma już 29 lat.

- Był już wiosną przez nas obserwowany, zaczął dobrze sezon, a powołanie było przygotowane od dłuższego czasu. Chciałbym, żeby to było antidotum na nasze problemy - mówi Fornalik. Zawodnik Steauy Bukareszt przeżywa mecz w szczególny sposób, gdyż zanim w wieku sześciu lat wyjechał z rodzicami do Niemiec, wychowywał się właśnie w Gdańsku. - Na meczu będzie moja babcia, która wciąż mieszka w naszym domu w starej Oliwie - wyjaśnił.

Innym nowicjuszem (choć ma za sobą symboliczny debiut w kadrze) jest Mateusz Klich. - Powołałem Mateusza, który wyjechał z kraju dwa lata temu i przeszedł trudną drogę. To bardzo dobra decyzja, że trafił do Holandii. Był przez nas obserwowany już wiosną. To taki moment, że warto postawić na niego. Ma dużą szansę, żeby zagrać - przyznał selekcjoner. Wyjaśnił też, dlaczego w swoich wyborach nie jest konsekwentny i tym razem nie wysłał powołania do tych obiecujących piłkarzy, których z przekonaniem wystawiał do składu przed rokiem. Chodzi przede wszystkim o Arkadiusza Milika i Pawła Wszołka.

- Wyjechali z kraju, ale nie pojawiają się w składach swoich drużyn. I to powód do żalu. Jeśli ci dwaj piłkarze plus Wolski zaczną grać, to będą poważnymi kandydatami do gry w drużynie narodowej. Gdyby Bartosz Salamon, który dziś jest w kadrze, grał regularnie w klubie, byłby teraz o klasę lepszym piłkarzem - mówi. Salamon (obecnie Sampdoria Genua) to rzeczywiście ewenement na skalę światową, gdyż w reprezentacji seniorów rozegrał więcej meczów (trzy) niż na szczeblu ekstraklasy (zero występów).

Mecz z Danią jest sprawdzianem przed ostatnią fazą eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii. Sprawdzianem wymagającym, bo wprawdzie ostatnio nasi rywale przegrali z Armenią 0:4, ale przecież nie ma pewności, że na ich miejscu tego dnia uzyskalibyśmy lepszy wynik. Z 20 meczów z Duńczykami wygraliśmy tylko sześć, po raz ostatni w... 1977 roku.

Obie drużyny są w swoich grupach kwalifikacji daleko w tyle za konkurencją, ale wciąż żyją złudzeniami. Po wpadce z Mołdawią (1:1) Fornalik myślał nad rewolucyjną zmianą systemu gry, ale po rozmowach z zawodnikami zrezygnował.

- Scenariuszy w naszej grupie jest wiele, niemniej ja za bardzo nie lubię bujać w obłokach, tylko staram się twardo stąpać po ziemi - ostrożnie mówi Robert Lewandowski. - Musimy pozbierać się po kiepskim występie w Kiszyniowie, a najlepszym sposobem będzie wygrana z Danią. W ten sposób nie tylko poprawimy sobie humory, ale przystąpimy również do kolejnych wrześniowych meczów z Czarnogórą i San Marino dodatkowo podbudowani.

Mamy kolejny medal na MŚ w Moskwie! Piotr Małachowski zdobył srebro w rzucie dyskiem

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24