Widzewiacy z iskierką nadziei

Daniel Wolski
Widzew Łódź 1:1 Legia Warszawa
Widzew Łódź 1:1 Legia Warszawa Sebastian Zawalski (Ekstraklasa.net)
Mimo braku optymistycznych decyzji z TA, Widzew Łódź nadal walczy o należne mu miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Już jutro inauguracja rozgrywek Ekstraklasy, a w niej brak łódzkiego zespołu. Mimo to, klub z alei Piłsudskiego idzie dalej za ciosem. Jak informuje na oficjalnej stronie, to PZPN zawinił bo nie dostarczył wszystkich niezbędnych dokumentów. Widzew oczekuje, że związek weźmie odpowiedzialność za swój błąd i podejmie jakieś adekwatne działania.

- "To skandal. PZPN nie dostarczył podstawowego dokumentu, jakim jest uchwala abolicyjna z 2008 r. Nawet my jako klub – mając świadomość wagi tego dokumentu – dostarczyliśmy ją w poniedziałek do PKOl wraz z naszym stanowiskiem. Dla Trybunału z formalnego punktu Widzewa okazało się to niewystarczające. Oczekujemy, że PZPN w trybie pilnym uzupełni braki. Jeśli będzie trzeba znowu osobiście dowiozę dokumenty do Trybunału Arbitrażowego. Liczę, że w tej wyjątkowej sytuacji Trybunał poświęci nam jutro czas i pochyli się jeszcze nad naszą sprawą. Jeśli nie PZPN - mimo dzisiejszej decyzji Komisji ds. Nagłych - powinien ponieść konsekwencje własnego niedbalstwa i przesunąć rozgrywki lub przynajmniej nasz pierwszy mecz oraz pierwszy mecz Korony, by umożliwić Trybunałowi podjęcie decyzji w naszej sprawie" – komentuje Marcin Animucki, prezes zarządu KS Widzew Łódź SA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24