Z kart historii Pogoni Siedlce: Mecz sprzed 66 lat - wstyd czy okazja do wspomnień?

Piotr Klimiuk
Artykuł z Przeglądu Sportowego
Artykuł z Przeglądu Sportowego Przegląd Sportowy / historiawisly.pl
"Rzeź niewiniątek i... nowy rekord bramek w meczu." "Tego jeszcze nie było. Wisła gromi Ognisko 21:0". Tak o tamtym spotkaniu pisały media. Impreza pod Wawelem z piłkarzami Wisły, braki kadrowe - czy to były powody tak wysokiej porażki? W jakim kierunku dzisiaj zmierza siedlecki klub? Zapraszam do lektury.

Piłka nożna w Polsce wracała po wojnie na właściwe tory. Był rok 1947 i trwał sezon przejściowy. Rozgrywki odbywały się dwutorowo: wyłaniano mistrza Polski, a także prowadzono eliminacje do I Klasy Państwowej(dzisiejszej Ekstraklasy), która miała zostać reaktywowana w następnym roku.

W jednej z grup odbywających się mistrzostw Polski znalazły się ze sobą m.in. drużyny: dzisiejszej Wisły Kraków, Polonii Warszawa, Polonii Bytom, Jagiellonii Białystok czy Lecha Poznań. Wśród nich znalazła się także ekipa Ogniska Siedlce(dzisiejsza Pogoń). I to właśnie mecz tej drużyny z Wisłą Kraków przeszedł do historii polskiej piłki.

Nastroje przed spotkaniem

Rozgrywki zbliżały się do końca. Drużyny miały przed sobą 2 ostatnie mecze. Wisła miała już zagwarantowany start w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed 15 kolejką zastanawiano się: Jaki będzie rekord bramkowy z tegorocznych zawodów eliminacyjnych?. Wtedy należał on do drużyny z Krakowa, która pewnie rozbiła Motor Białystok i wygrała 15:0. Całe eliminacje w grupie Wisła przeszła zresztą jak burza strzelając 101 bramek i tracąc jedynie 9. Tak więc faworyt spotkania był tylko jeden, tym bardziej, że w meczu w Siedlcach, krakowianie zwyciężyli 7:0. Ognisko zaś odstawało od czołówki polskich klubów mimo, iż braki techniczne i taktyczne nadrabiali ambicją.

Mecz Wisła - Ognisko

"Do prawdziwej klęski doszło 24 sierpnia 1947 roku w Krakowie. Ognisko przegrało z Wisłą 21:0, co jest do dziś niechlubną kartą w historii siedleckiego futbolu i rekordowym wynikiem z polskich boisk. Usprawiedliwieniem tak dotkliwej porażki nie może być nawet to, że siedlczanie pojechali pociągiem do Krakowa w 10-osobowym składzie. (...) Łapanka kandydatów do gry trwała podobno do ostatnich minut przed odjazdem pociągu. (...) Mimo znacznego osłabienia i braku jednego zawodnika, siedlczanie mieli podróżować w szampańskich nastrojach. Chęć do zabawy nie opuściła ich po przyjeździe pod Wawel, podczas nocnego spotkania z piłkarzami Wisły. W Krakowie weterani Wisły też ponoć do dziś wspominają tamtą wizytę siedlczan, wodzirejem w krakowskiej grupie powitalnej był ponoć, świetny napastnik Wisły Józef Kohut, który prawdopodobnie znał niektórych piłkarzy z Siedlec z pobytu w wojsku. Czy to legenda czy prawda, trudno już ustalić, ale gdy po kilku godzinach snu siedlczanie wyszli na boisko, pierwszą bramkę stracili w 15. sekundzie. Do przerwy było 0:8, w drugiej części krakowianie wbili Ognisku jeszcze 13 goli. Siedlczanie kończyli mecz w dziewiątkę. Tytuł relacji z tego spotkania w "Przeglądzie Sportowym" był jednoznaczny: "Tego jeszcze nie było"." - tak opisuje to wydarzenie Sławomir Kindziuk w swojej książce "90 lat futbolu w Siedlcach. Sezon po sezonie".

Artykuł z Przeglądu Sportowego
Artykuł z Przeglądu Sportowego Przegląd Sportowy / historiawisly.pl

Skład Ogniska Siedlce:
Górzyński I - Pieńkowski, Górzyński II - Mróz, Zieliński, Kołodziejczyk - Bartnicki, Redosz, Trzos, Chodziński

Skład Wisły Kraków:
Jerzy Jurowicz - Michał Filek, Stanisław Flanek - Adam Wapiennik, Tadeusz Legutko, Jan Wapiennik - Władysław Giergiel, Mieczysław Gracz, Józef Kohut, Artur Woźniak, Kazimierz Cisowski

Bramki: Mieczysław Gracz x7, Józef Kohut x6, Artur Woźniak x5, Władysław Giergiel x2, Kazimierz Cisowski

Media o meczu

W prasie sportowej pisano o rekordowym wyniku i zwycięstwie Wisły.
"Przegląd Sportowy" pisał:
"Jeśli dotąd zazwyczaj wynik meczu był w pewnym sensie przeholowany i na ogól typowano wyższe zwycięstwo krakowian, aniżeli oni osiągali, tak tym razem nawet najśmielsze typowanie okazało się w porównaniu z rzeczywistością za małe. Najbliżej bowiem trafnego wyniku byli: p. Józef Kossobudzki z Krakowa, który w rubryce wyniku Wisła - Ognisko wpisał 19:0, a z kolei dwaj inni panowie, a to: Ignacy Fistek z Tarnowa i Tadeusz Orlicki z Chrzanowa opowiadali się za zwycięstwem Wisły w stosunku 18:0."

"Z drużyny siedleckiej poza bramkarzem, trudno kogoś wyróżnić. Można tylko ogólnie powiedzieć, że to zupełny prymityw piłkarski, całkiem bez wyrobienia technicznego i taktycznego, bez jakiejkolwiek myśli przewodniej i co najważniejsze bez szybkości i kondycji."

"Bramkarz Ogniska, mimo że wywiózł z Krakowa tak pokaźny balast bramek, uchronił Ognisko swoją ofiarną grą od jeszcze wyższego pogromu. Jego vis a vis Jurowicz, był tylko dwa razy atakowany w ciągu całego meczu. W drugiej połowie zawodów Ognisko było zupełnie załamane i zrezygnowane, a po zejściu jednego z obrońców z boiska grało ostatnie minuty już tylko w dziewiątkę."

Z perspektywy czasu

Wynik meczu Wisła Kraków - Ognisko Siedlce 21:0 to niepobity do dziś rekord najwyższego zwycięstwa w rozgrywkach pierwszego szczebla mistrzostw Polski. Mimo, że nie napawa on dumą to jednak pozwala wrócić pamięcią do czasów, gdy siedleckie kluby grały w Ekstraklasie czy I lidze i mierzyły się z najlepszymi drużynami kraju.
Dzisiaj jest w Siedlcach nowoczesny stadion, zaplecze boisk, dobry klimat dla sportu więc warto się pokusić o próbę walki o awans do wyższej ligi. Problem? Finanse. Jak wszędzie. Ale na pewno warto próbować, zwłaszcza, gdy wchodzi w życie reorganizacja 2. ligi. Cel minimum na ten sezon? Utrzymać Pogoń w lidze. A gdy się uda powalczyć o coś więcej, to kto wie czy awans nie da możliwości dalszego rozwoju klubu i sprawienia by nie tylko wspomnienia, ale i teraźniejszość wiązała się z najlepszą piłką w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24