Z Niebieskich uszło powietrze. Karny w doliczonym czasie dał Bytovii zwycięstwo

Joanna Sobczykiewicz
Nice 1 Liga. To już trzecia porażka Niebieskich. W Bytowie zawodnicy Ruchu Chorzów musieli uznać wyższość Drutex-Bytovii, chociaż do szatni schodzili prowadząc jedną bramką. Komplet punktów zapewniły graczom z Pomorza trafienia Frana Gonzaleza i Janusza Surdykowskiego z rzutu karnego. Bytovia z dziewięcioma oczkami otwiera ligową tabelę.

Sobotnie spotkanie było ostatnim, w którym trener Krzysztof Warzycha musiał korzystać z juniorów oraz zawodników rezerw. 15 sierpnia kończy się kara nałożona przez klub, dlatego w kolejnym meczu przeciwko Stomilowi Olsztyn zobaczymy już nowych piłkarzy. W nich kibice Niebieskich pokładają nadzieje na polepszenie sytuacji swojej drużyny.

Mecz z Bytovią był ciężkim testem dla młodego i niedoświadczonego zespołu Warzychy. Pojechali do lidera, którego celem było wywalczenie trzech punktów. Zaczęło się bardzo przewidywalnie, bo od razu dobre tempo nadali gospodarze. Bartosz Biel otrzymał piłkę od jednego z kolegów, popędził z nią w pole karne, lecz w ostatnim momencie został powstrzymany przez obrońców Ruchu. Sytuacja zespołu z Chorzowa nie wyglądała najlepiej, bo kontuzji doznał Adam Pazio. Uraz okazał się być na tyle poważny, że zmienił go Paweł Starzyński. Wciąż w natarciu była Bytovia i niewiele brakowało, a gospodarze objęliby prowadzenie. Bartosz Wolski miał bardzo dobrą okazję, jednak trafił w poprzeczkę,

W 19. minucie nareszcie obudzili się „Niebiescy”. Bartosz Nowak oszukał kilku rywali, aż w końcu zdecydował się na strzał. Był on zbyt mocny i futbolówka przeleciała nad bramką. Mateusz Oszmaniec nie musiał nawet interweniować. Po kilku minutach akcja przeniosła się w pole karne Ruchu. Libor Hrdlicka popełnił błąd, mogący skończyć się stratą gola, gdy wybił piłkę wprost pod nogi rywala. Dobrze zareagowali jednak obrońcy i naprawili błąd swojego golkipera. Następnie swoich sił próbowali Janusz Surdykowski oraz Sebastian Kamiński, lecz ich strzały okazały się niecelne.

Pod koniec pierwszej połowy chorzowianie zdołali odpowiedzieć lepiej prezentującemu się rywalowi. Najpierw dobrą okazję zmarnował Miłosz Trojak, nie trafiając w piłkę. Kilkanaście sekund później jego imiennik, Miłosz Przybecki wykorzystał stuprocentową sytuację, strzelając pierwszego gola dla Ruchu w Nice 1 Lidze. Obrońcy Bytovii zagapili się i nie zauważyli dobrze wychodzącego pomocnika gości. Gdy dostał piłkę był sam na sam z bramkarzem, który tym razem musiał uznać jego wyższość.

Podopieczni trenera Warzychy szybko chcieli pójść za ciosem i zdobyć bramkę na 2:0, jednak strzał Kuby Araka został zablokowany. Widać było, że goście są podbudowani pierwszym golem, bo zdecydowanie lepiej prezentowali się na początku drugiej połowy. Nowak dostał dobre podanie od Przybeckiego, lecz futbolówkę złapał Oszmaniec.

Na pół godziny przed końcem spotkania Bytovia zdołała doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym odnalazł się Fran Gonzales i wpakował piłkę do bramki Hrdlicki.

Gol spowodował, że piłkarze Ruchu cofnęli się, za wszelką cenę broniąc remisu i cennego punktu. Zapewne taka sytuacja utrzymałaby się do ostatniego gwizdka arbitra, lecz ten, już w doliczonym czasie gry podyktował rzut karny dla gospodarzy po faulu na Michale Jakubowskim. Do jedenastki podszedł Surdykowski, który nie zmarnował świetnej okazji i dał Bytovii prowadzenie, a także trzy punkty w dzisiejszym spotkaniu.

Chorzowianie znów musieli wrócić z niczym, choć tym razem byli najbliżej zminimalizowania strat do reszty zespołów w tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają u siebie ze Stomilem Olsztyn 18 sierpnia o godz. 20.45. Odbędzie się ono przy pustych trybunach. Lider w klasyfikacji - Bytovia pojedzie natomiast do Tychów, gdzie zmierzy się z GKS-em 19 sierpnia o godz. 14:45.

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Podupadli mistrzowie Polski. Kto wróci najszybciej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24