Zagłębie Sosnowiec. Kapitan strzela bramki, a trener zadowolony z wykonanej pracy

Piątkowe zajęcia odbyły się na bocznym boisku treningowym a ich zwieńczeniem była gra szkoleniowa. W jej trakcie pięknym golem popisał się Szymon Pawłowski. Kapitan Zagłębia zebrał za to trafienie sporo oklasków od kolegów i sztabu trenerskiego.

Najważniejsze, że poza Michałem Góralem, który jest po operacji więzadeł krzyżowych stawu kolanowego, reszta graczy jest zdrowa. Po zajęciach zawodnicy żywo komentowali szczegółowy terminarz gier i transmisji telewizyjnych.

- Było trochę wolnego, więc nic dziwnego, że każdy z nas jest głodny gry - mówił po piątkowych zajęciach Patryk Małecki. - Będziemy grali co 2-3 dni, ale damy radę! - dodaje popularny "Mały".

Małecki podkreśla, że zespół ciężko pracuje i mocno żałuj, że mecze odbywać się będą bez kibiców.
- Takie jest życie, musimy sobie z tym radzić - mówi piłkarz Zagłębia. - Przerwa dała nam trochę popalić, siedzenie w domu było naprawdę męczące. Mamy za sobą treningi w grupach i mogliśmy przepracować trochę czasu z piłkami - uśmiecha się Małecki.

Do pierwszego meczu z GKS Tychy zostały niecałe 3 tygodnie.
- Oprócz treningów bardzo ważne będą również gry wewnętrzne, gdyż nie możemy rozgrywać sparingów - podkreśla piłkarz sosnowieckiej drużyny. - Takie są wymagania PZPN-u. Trener mówił nam po piątkowych zajęciach, jak ważne te gry będą w kontekście rozgrywek ligowych. Nie powinno być żadnych problemów z kondycją i zaangażowaniem, w tych grach wewnętrznych musimy pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje na koniec Małecki.

W sobotę piłkarze zagłębia trenowali do południa, w niedzielę trener dał piłkarzom wolne. - To był dobrze przepracowany tydzień - podziękował swoim piłkarzom trener Dębek. - Widzimy się w poniedziałek.