Jak Pan podsumuje to spotkanie?
O pierwszej połowie można powiedzieć tyle, że się odbyła. To były typowe piłkarskie szachy. Druga część rozpoczęła się dla nas najlepiej jak mogła, bo od razu wyszliśmy na prowadzenie. Dzięki temu mieliśmy przewagę w grze. Jednak w końcówce to Sandecja przycisnęła, dlatego tym bardziej cieszymy się, że wynik do końca nie uległ zmianie.
Przez długi czas to Konrad Forenc był pierwszym bramkarzem. Nie miał Pan stresu przed tym spotkaniem?
Nie, nie miałem. Jestem tak doświadczonym zawodnikiem, że stresu nie mogło być. Faktycznie przez długi czas bronił Konrad, ale to dlatego, że trener chciał, aby w polu nie grał młodzieżowiec.
Trener miał dzisiaj nosa wystawiając Pana, bo bronił Pan fenomenalnie.
Czy miał nosa? Zachowam to dla siebie.
Dzięki temu zwycięstwu macie spokojną zimę?
Tak. Myślę, że mamy spokojną zimę. Ciężko o nią walczyliśmy, dlatego musimy ją solidnie przepracować.
Jakie macie cele na następną rundę?
Po tej rundzie wszyscy mówili, że będziemy walczyć o utrzymanie. Jestem pewny, że się utrzymamy, dlatego naszym celem na wiosnę powinno być rozgrywanie dobrych spotkań.
W Stróżach rozmawiał - Marcin Rogowski / Ekstraklasa.net
SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
