Dobrze, że Tomasz Salski, prezes ŁKS, nie próbuje chować głowy w piasek, ale przy podniesionej kurtynie odnosi się do tych trudnych kwestii.
Wczoraj sternik piłkarskiej spółki z al. Unii spotkał się z dziennikarzami i przez ponad godzinę cierpliwie odpowiadał na nawet najtrudniejsze pytania.
- Na pewno był to trudny rok dla ŁKS i osobiście dla mnie - powiedział Salski. - Zdaję sobie sprawę, że ten cały sezon nie będzie należał do łatwych. Ważne jednak jest, że udało się zapanować nad kryzysem i rozwiązać wiele problemów. Trudno mówić, że jesteśmy już na prostej, biorąc pod uwag choćby pewne zobowiązania, które musimy jeszcze uregulować, ale sprawy idą w dobrym kierunku. Prowadzimy wiele rozmów i wierzę, że wiosna będzie dla nas wszystkich, całej rodziny ełkaesiaków, znacznie lepsza. Liczę, że ŁKS wyczerpał już limit pecha dotyczący zdrowia piłkarzy.
ŁKS planuje, by zaległe spotkanie z Puszczą Niepołomice rozegrać 19 lutego, a więc tydzień przed planowanym startem rundy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?