Zmiany kadrowe w Widzewie. Odchodzą Kozłowski, Kasprzak i Hamzić, wraca Lisowski

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Roszady kadrowe w Widzewie
Roszady kadrowe w Widzewie Paweł Łacheta/Dziennik Łódzki
Sześciu zawodników Widzewa nie zdało egzaminu podczas zgrupowania w Turcji. Z łódzkim zespołem trenuje za to Tomasz Lisowski.

Mirosław P. nie jest już prezesem PZPS, ale pozostanie w areszcie

Trener Widzewa zrezygnował z ulubieńca kibiców Marcina Kozłowskiego, a także piłkarzy, którzy wydawali się pewniakami do gry - Bartłomieja Kasprzaka i Dmitrije Injaca. Oprócz nich Wojciech Stawowy uznał, że nie potrzebuje także Dino Hamzicia oraz dwójki testowanych w trakcie zgrupowania graczy - Maksyma Kowala i Damiana Lenkiewicza.

Wszyscy zawodnicy, z których zrezygnował Stawowy zostaną wystawieni na listę transferową. Każdy z nich, z wyjątkiem Kozłowskiego, którego Widzew chce wypożyczyć, może rozwiązać kontrakt lub odejść na zasadzie transferu definitywnego.

W najbliższych dniach na treningi mają przyjechać kolejni nowi gracze. Na razie dojechał tylko Lisowski, który po czterech latach wraca do łódzkiego klubu. Lisowski ustalił już warunki umowy z Widzewem i podpisze kontrakt na najbliższe 3,5 roku.

Z zespołem trenują nadal Matko Perdijić, Julien Tadrowski, Szymon Zgarda, Edgar Bernhardt i Kosuke Kimura. Wygląda na to, że cała piątka niebawem podpisze umowy z Widzewem.

W środę, podczas konferencji prasowej, Stawowy jak zwykle tryskał optymizmem. Trener Widzewa nie przejmuje się porażkami w meczach sparingowych w Turcji, gdzie łodzianie przegrali trzy z czterech spotkań. - Na tym etapie są rzeczy ważniejsze, bo przede wszystkim zależy mi na wypracowaniu stylu gry - mówił Stawowy.

W sobotę Widzew rozegra kolejny mecz sparingowy, gdy w Gutowie Małym zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24