Gospodarze plasują się na 2. miejscu w tabeli z dorobkiem 39. punktów i bilansem 11-6-3. Ostatnie spotkania, to prawdziwy majstersztyk w wykonaniu żółto-niebieskich. W ostatnich sześciu wygrali aż pięciokrotnie, raz przy tym remisując. Na własnym obiekcie zanotowali do tej pory bilans 6-2-2, strzelając 18 bramek i tracąc 10.
W zimowym okienku transferowym do Gdyni przyjechało czterech piłkarzy i trzeba otwarcie przyznać – są to bardzo solidne wzmocnienia. Pierwszym zawodnikiem, który pojawił się przy ulicy Olimpijskiej jest Yannick Sambea Kakoko. Były gracz Miedzi Legnica doskonale zna realia rywalizacji na zapleczu Ekstraklasy, ponieważ występuje tu już od ponad roku. Drugim wzmocnieniem jest Dariusz Formella, który wrócił do starej drużyny. Jest to bardzo młody zawodnik, ale grając w Lechu Poznań występował zarówno w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce (sięgając z kolegami po tytuł mistrzowski), jak i w Lidze Europy.
Prawie 9 tys. widzów na meczu 1 ligi? To możliwe już dziś!
Kolejnym „starym-nowym” piłkarzem jest Mateusz Szwoch, który z Gdyni wyjechał do Warszawy, ale w Legii nie załapał się do pierwszego składu. Jest to młody, dobrze prosperujący zawodnik, więc powrót na półtorej roku nad morze na pewno dobrze wpłynie na rozwój jego kariery. Ostatnim transferem było sprowadzenie do Arki Gastona Sangoy’a. Wychowanek Boca Juniors, to napastnik z prawdziwego zdarzenia. Grał już m.in. w Argentynie, na Cyprze i w Hiszpanii.
Goście zajmują 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 36. punktów i bilansem 11-3-6. Zagłębie na wyjazdach nie radzi sobie źle, jednak z ciężko im się grało z mocnymi zespołami. Do tej pory na cudzych obiektach przegrywali tylko 3 razy, jednak były to wyniki o których zarówno piłkarze, działacze oraz kibice z Sosnowca chcieli jak najszybciej zapomnieć. Wszystkie trzy porażki zanotowali na wyjazdach pod rząd: 4:1 z niegrającym już Dolcanem Ząbki, 3:1 z Wisłą Płock oraz 6:1 z Zawiszą Bydgoszcz.
W zimowym okienku transferowym Zagłębie pożegnało się z aż ośmioma zawodnikami, ale żaden z nich nie miał pewnego miejsca w wyjściowym składzie, więc nie jest do duża strata. Natomiast w ich miejsce pojawiło się czterech, nowych piłkarzy. Pierwszym z nich jest Michał Bajdur, który wcześniej występował w Dolcanie Ząbki, jednak w związku z upadkiem klubu musiał poszukać nowego miejsca pracy. Drugim z nich jest Robert Bartczak, który do tej pory reprezentował barwy Legii Warszawa, jednak nie przebił się do pierwszego składu i występował w trzecioligowych rezerwach. Kolejnym nowym zawodnikiem w Sosnowcu jest Carles Martinez, który przedtem grał w trzecioligowym Atletico Baleares. Ostatnim wzmocnieniem, który zasilił szeregi Zagłębia jest Dimityr Wezałow, który jesienią reprezentował barwy drugoligowego PFK Bansko 1951.
Będzie to starcie najlepszych strzelców, czyli Pawła Abbotta, Marcusa da Silvy i Rafała Siemaszki z Michałem Fidziukiewiczem, Jakubem Arakiem oraz Martinem Pribulą. Oba zespoły będą skoncentrowane w stu procentach, a gdynian wspierać będzie ponad 8000 kibiców, co ustanowi rekord frekwencji w tym sezonie.
W ostatnim spotkaniu między tymi zespołami zwyciężyło Zagłębie 4:2. Na pewno wszyscy piłkarze Arki mają ten wynik w głowie i postarają się zatrzeć ponure wspomnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
