Relacja live z meczu Arka Gdynia - Miedź Legnica w Ekstraklasa.net!
Niestety dla wielu kibiców Arki, którzy nie udadzą się za nią na mecze wyjazdowe, ten mecz będzie pierwszym i ostatnim, jaki zobaczą na żywo, we wrześniu, w Gdyni. Po potyczce z Miedzią żółto-niebieskich czeka długa seria, aż 3 meczów na wyjeździe i dopiero 5 października ponownie zagrają na własnym boisku.
Arka wraca do gry po dwutygodniowej przerwie spowodowanej przesunięciem spotkania z GKS Katowice. W tym czasie arkowcy jednak nie próżnowali i rozegrali sparing z bydgoskim Zawiszą. Co prawda przegrany, ale mógł się w nim zaprezentować Adrian Budka - nowy nabytek Arki, rozgrywając 90 minut. Sam Budka liczy na debiut w meczu z Miedzią o czym można przeczytać TUTAJ.
Trener Arki Paweł Sikora zapowiedział mobilizację na ten mecz na 120%. Przyda się, gdyż Arka musi zmazać plamę jaką dała w swoim ostatnim ligowym meczu, przegrywając 1:2 z Okocimskim Brzesko. Biorąc pod uwagę, że do Gdyni przyjeżdża ostatni zespół ligi, wszyscy oczekują od Arki zwycięstwa i to wysokiego.
Goście z kolei pojawią się w Gdyni bez pierwszego trenera. Przewrotne jest życie szkoleniowca zespołu 1. ligi. Jeszcze nie tak dawno Rafał Ulatowski po meczu z Flotą mówił, że czeka na kolejne spotkanie z zespołem Floty i jego trenerem Bogusławem Baniakiem. Ten skwitował to krótko, mówiąc, że nie jest to wcale takie pewne. Krótki czas po tym trener Miedzi stracił pracę, a "przepowiednia" Baniaka się spełniła. Ciężko winić włodarzy Miedzi, gdyż zapowiadana była walka o awans, a fakty są takie, że na ten moment marzeniem legniczan jest co najwyżej środek tabeli. Na razie zespół prowadzi drugi trener Piotr Tworek, ale niewykluczone, że nowy szkoleniowiec będzie oglądał swoich nowych podopiecznych z trybun stadionu w Gdyni.
W Legnicy znajduje się spora kolonia byłych zawodników Arki. Barwy Miedzi reprezentują: Andrzej Bledzewski, Zbigniew Zakrzewski, Piotr Madejski, Radosław Bartoszewicz i Piotr Kasperkiewicz. Zawodnicy pamiętający Gdynię z różnych czasów i z różnych lig. Nie mniej jednak dla nich mecz przeciwko Arce to będzie dodatkowa mobilizacja. A czym może zaskoczyć Miedź? Przede wszystkim stałymi fragmentami gry, które ćwiczyli w ciągu tygodnia. Jeden rzut wolny czy też rożny, może zadecydować o końcowym wyniku.
Warto odnotować też że do tej pory zawsze wygrywał gospodarz spotkania, pomijając jeden mecz, w którym Arka wygrała na wyjeździe. Arkowcy będą więc mieli znakomitą okazję podtrzymać tę tradycję i jeszcze bardziej poprawić swój bilans przeciwko Miedzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
