Arsenal - transfery niezbędne do walki o mistrzostwo?

Marcin Szczepański
Julian Draxler byłby dużym wzmocnieniem każdego klubu na wyspach, także Arsenalu
Julian Draxler byłby dużym wzmocnieniem każdego klubu na wyspach, także Arsenalu laacib.net
Do walki o mistrzostwo Anglii w końcu na poważnie włączył się Arsenal. Transfery w zimowych oknie transferowym wydają się jednak niezbędne, by nie zmarnować tego potencjału. Czy jednak pod wodzą Wengera Arsenal pokusi się o transfery najwyższego kalibru?

Letnie okno klub z północnego Londynu wykorzystał jak nigdy. Wydaje się, że najlepszy interes latem zrobił właśnie Arsenal. Transfery takich piłkarzy jak Mesut Oezil nie zdarzają się w zespole prowadzonym przez Arsene Wengera często i tym razem nowy nabytek okazał się strzałem w dziesiątkę. Ten ruch na rynku transferowym pokazał francuskiemu managerowi, że czasem warto sięgnąć głębiej do sakiewki po gwiazdy z najwyższej półki, które z miejsca podniosą jakość gry zespołu.

W zimowym oknie transferowych Kanonierzy mogą pójść za ciosem i dokonać kolejnych spektakularnych wzmocnień. Przed przystąpieniem do polowania, włodarze Arsenalu powinni poważnie potraktować konieczność przedłużenia kontraktów z kilkoma ważnymi zawodnikami, którzy latem będą mogli odejść za darmo. Kanonierzy stracili już w przeszłości w ten sposób kilku cennych piłkarzy, więc przedłużenie umów z Bacarym Sagną i Tomasem Rosickym powinno być obecnie priorytetem Wengera.

Co dalej? W obliczu kontuzji Theo Walcotta, która eliminuj go na co najmniej pół roku, powstaje pytanie, czy wracający po urazie Alex Oxlade-Chamberlain oraz będący ostatnio w dobrej formie (co pokazał w meczu z Tottenhamem) Serge Gnabry będą w stanie zapełnić lukę po nim. Wydaje się, że na chwilę obecną stanowią oni wystarczającą alternatywę, a Kanonierzy powinni poszukać wzmocnień na innych pozycjach.

Arsenal - transfery możliwe już w styczniu

Którą pozycję trzeba wzmocnić przede wszystkim? Snajper Arsenalu, Oliver Giroud jest zawodnikiem wysokiej klasy, ale miewa okresy słabszej gry. Opieranie ciężaru zdobywania goli tylko na nim, na dłuższą metę będzie bardzo ryzykowne i pozyskanie kolejnego napastnika, dla zwiększenia konkurencji w napadzie, powinno być priorytetem Wengera. W spekulacjach medialnych pojawia się kilku kandydatów na tą pozycję. Jeszcze do niedawna mówiło się o zainteresowaniu Robertem Lewandowskim, ale kiedy stało się jasne, że polski snajper zwiąże się z Bayernem, naturalnym kandydatem na wzmocnienie Arsenalu stał się... Mario Mandzukić. To jednak dopiero melodia przyszłości, bo pewne jest, że Chorwat nie opuści zespołu z Bawarii przed letnim oknem transferowym.

Kto byłby w stanie wzmocnić Kanonierów już teraz? Wśród kandydatów przewijają się takie nazwiska jak Jackson Martinez z FC Porto, który niedawno wyjawił, że od dziecka interesowała go gra dla Arsenalu i z chęcią dołączył by do zespołu już w styczniu, Diego Costa z Atletico Madryt, który jest dostępny po cenie klauzuli odstępnego, wynoszącej 32 mln funtów, czy francuski napastnik Loic Remy z zespołu lokalnego rywala, Queen's Park Rangers.

Zwiększenia konkurencji wymaga także defensywa Arsenalu. Chociaż para stoperów Laurent Koscielny i Per Mertesacker jest niekwestionowanym pierwszym wyborem Wengera, to jednak na wypadek kontuzji i kartek przydałaby się na Emirates porządna alternatywa. Wydaje się, że wybór padł na defensora FC Basel, który z bardzo dobrej strony pokazał się w rozgrywkach europejskich - Fabiana Schara. Może on grać z powodzeniem zarówno na środku defensywy, jak i na jej prawej stronie, co bardzo mogłoby przydać się Arsenalowi przy zabezpieczaniu pozycji w obronie.

Arsenal - transfery z Niemiec?

Kierunek niemiecki bardzo często przewija się wśród plotek transferowych Arsenalu, po tym jak sam manager przyznał, że interesuje się piłkarzami z tego rynku. Poza wspomnianym już Mandzukiciem, jest jeszcze kilku zawodników, których nazwiska pojawiają się w kontekście Kanonierów. Najgłośniejszym jest z pewnością Julian Draxler z Schalke, na którego chrapkę mają jednak wszystkie czołowe kluby Europy. Jeśli Arsenal zdołałby ubiec konkurencję i wykupić utalentowanego reprezentanta Niemiec, z pewnością byłoby to posunięcie równie spektakularne, co sprowadzenie latem Oezila. Poza Draxlerem, za potencjalne cele transferowe Kanonierów uznaje się Ilkaya Gundogana z Borussii Dortmund, Larsa Bendera z Bayeru Leverkusen czy Sebastiana Rode z Eintrachtu Frankfurt.

A może znowu Real?

Po udanym transferze Oezila z Madrytu, Real wydaje się być naturalnym kierunkiem, skąd przybyć mogą kolejni piłkarze, nie mieszczący się w wyjściowej jedenastce "Królewskich". Ostatnio pojawiły się informacje o zainteresowaniu kilku klubów z Wysp Angelem Di Marią. W kontekście sugerowanego ostatnio wybryku piłkarza, który miał pokazać obsceniczny gest w stronę kibiców, przeprowadzka wcale nie wydaje się być niemożliwa. Jeśli już patrzymy w kierunku Madrytu, pojawiły się ostatnio także plotki, łączące z Kanonierami Alvaro Moratę. Jeszcze wcześniej jako kandydaturę snajpera wysuwano Karima Benzemę, jednak akurat ten transfer wydaje się być mało realny.

Zobacz także: Manchester United - transfery za 240 mln ratunkiem dla Moyesa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24