Beniaminek z Oławy ograny. KS Polkowice z pierwszym kompletem punktów

- Zagraliśmy bardzo ambitnie i konsekwentnie - powiedział po meczu trener KS-u Adam Buczek. - W dzisiejszym meczu zespół był skuteczny, w poprzednich brakowało nam wykończenia. Pierwsze punkty cieszą i myślami jesteśmy już przy kolejnym spotkaniu z Calisią Kalisz - dodał.
Już początek spotkania nie ułożył się szczęśliwie dla gospodarzy. W 7. minucie we własnym polu karnym z piłką minęło się trzech obrońców. Futbolówka trafiła pod nogi Szymona Skrzypczaka, który precyzyjnym strzałem pokonał Sebastiana Mordala. Chwilę później MKS mógł wyrównać, ale Dawid Lipiński nie trafił w bramkę po akcji, w której był sam na sam z Damianem Primelem. Gola za to strzelili przyjezdni. Do siatki trafił Adrian Krystian.

Oławianie groźną sytuację stworzyli sobie dopiero w 27. min. Wbiegającego w pole karne Pawła Łodygę faulem zatrzymał Dawid Wacławczyk, a jedenastkę wykorzystał Jakub Kalinowski. Po bramce gospodarze przejęli inicjatywę na boisku, ale nic z ich przewagi nie wynikało. Decydujący cios wyprowadził Mateusz Szczepaniak. 21-latek pięknym strzałem zza pola karnego ustalił wynik na 3:1.

W następnej kolejce oba dolnośląskie kluby zagrają z zespołami, które jeszcze nie wygrały w tym sezonie w II lidze. Polkowice podejmą Calisię, a MKS zmierzy się w Jarocinie z Jarotą.

MKS Oława - KS Polkowice 1:3 (1:2)

Bramki: Jakub Kalinowski 27 z karnego- Szymon Skrzypczak 7, Adrian Krysian 16, Mateusz Szczepaniak 90

Widzów: 700

MKS: Mordal - Wejerowski (81 Synówka), Kalinowski, Sikorski, Kiełbasa - Kozioł (46 K. Gancarczyk), Peroński- M. Gancarczyk, W. Gancarczyk, Łodyga (72 Mierzwa) - Lipiński (72 Poważny).

KS: Primel - Fryzowicz, Wacławczyk, Darda, Śliwiński (46 P. Szuszkiewicz) - Sołtyński (75 Tomyk), Krysian, Famulski (77 M. Szuszkiewicz), Bryła - Szczepaniak, Skrzypczak.