MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Bojarski: Wiemy, z kim zagramy

Piotr Bąk
Pogoń Szczecin 0:2 Górnik Zabrze
Pogoń Szczecin 0:2 Górnik Zabrze Damian Jędrusiński (Ekstraklasa.net)
- Na pewno wiemy z kim zagramy, musimy zwrócić baczną uwagę na najlepszych zawodników Jagiellonii, na najlepsze strony tego zespołu - mówił w wywiadzie dla Ekstraklasa.net pomocnik Pogoni Szczecin - Marcin Bojarski.

Czy denerwuje się Pan przed tak ważnym spotkaniem. Dobry humor Pana nie opuszcza, więc odpowiedź nasuwa się sama…
Ja się dziwie jak dziennikarze zadają mi to pytanie. Jak jesteś profesjonalnym piłkarzem, to po prostu na pewno sytuacje musisz się uodpornić, bo inaczej możesz pograć ale co najwyżej w lidze okręgowej. Po to trenuje od poniedziałku do piątku, aby wyjść na boisko i dać z siebie wszystko. Tak więc stres jest potrzebny, ale nie ten z kategorii tych, które paraliżują i wiążą nogi.

Wasi rywale z Białegostoku sądzą, że cofniecie się pod swoje pole karne i będziecie bronić dostępu do swojej bramki niemal całym zespołem. Jak Pan odpowie na te opinie?
Dopiero jutro nasz trener nakreśli nam jak mamy dokładnie zagrać. Na pewno wiemy, z kim zagramy, musimy zwrócić baczną uwagę na najlepszych zawodników Jagiellonii, na najlepsze strony tego zespołu. Musimy zagrać bardzo skoncentrowani, jeżeli wykonamy w 100% taktykę, jaką nakreśli nam nasz trener jestem zdania, że jutro możemy pokusić się o sprawienie miłej niespodzianki naszym kibicom.

Jeśli wyeliminujecie z gry skrzydła Jagiellonii, a więc Jarka Latę oraz Kamila Grosickiego, bądź innych zawodników na tych pozycjach, macie sporę szansę na zwycięstwo.
Jagiellonia jako cały zespół prezentuje się bardzo dobrze, ja znam doskonale tych zawodników z czasów mojej gry w ekstraklasie. Ma w swoich szeregach wielu bardzo dobrych zawodników, jak na przykład Tomasz Frankowski. Mamy na „tapecie” cały zespół z Białegostoku, oglądaliśmy spotkania z ich udziałem, analizowaliśmy ich styl gry. Jednak wszystko ostatecznie zweryfikuje boisko.

Dużo większa presja ciąży na zawodnikach z Podlasia, czy to może działać na waszą korzyść?
Tak samo było w półfinałowym dwumeczu z Ruchem Chorzów. To w jakiś sposób działa na naszą korzyść. Jednak nie można powiedzieć, że Pogoń nie odczuwa żadnej presji. Jednak tak jak Pan wspomniał na początku to na naszych rywalach ciąży większa presja, to oni występują w Ekstraklasie i to oni muszą wygrać ten mecz. Mecz z Ruchem pokazał, że potrafimy jak równy z równym grać z zespołami z wyższej półki.

Moim zdaniem główną zaletą Pogoni jest to, że tworzycie zgrany, dobrze funkcjonujący monolit. Zgodzi się Pan z tą opinią? W waszym zespole brakuje wielkich gwiazd, jednak jesteście jedną wielką piłkarską rodziną.
Właśnie o to chodzi, że tworzymy razem zgraną paczkę. Jeśli jednak uda nam się w przyszłym sezonie awansować do Ekstraklasy, (co nie ukrywam jest naszym celem). To myślę, że trzech może czterech chłopaków w tej chwili, w tej drużynie prezentuje umiejętności na miarę ekstraklasy i o ich nazwiskach na pewno usłyszymy w przyszłości.

Nerwowo było w waszym obozie na początku rundy wiosennej, kiedy tak naprawdę zaprzepaściliście swoje szansę na awans?
Tak w szatni była nerwowa atmosfera, bo nie wykorzystaliśmy ogromnej szansy trzeba to powiedzieć szczerze. To jednak już minęło, w przyszłym sezonie od pierwszej kolejki będzie walczyła o ekstraklasę.

Myślę, że puchar w pełni zrekompensuje wam brak awansu
Na pewno tak! Wcześniej w historii klubu Pogoń dwukrotnie zdołała awansować do finału Pucharu Polski, jednak za każdym razem przegrywała decydujące spotkanie. Jest takie przysłowie: „Do trzech razy sztuka”. Zatem jak nie teraz to, kiedy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24