Bratkowski drugim trenerem ŁKS-u

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Dariusz Bratkowski znów będzie pracował w ŁKS. Były trener ŁKS, który prowadził zespół w ubiegłym sezonie w ekstraklasie, będzie drugim trenerem w sztabie Marka Chojnackiego.

"Sztab" to chyba jednak zbyt duże słowo, bo tworzyć go będą raptem trzy osoby - Chojnacki, Bratkowski i stażysta Łukasz Bartczak. Problemy finansowe ŁKS sprawiły, że nie będzie ani trenera od przygotowania fizycznego, ani nawet trenera bramkarzy. W klubie liczą, że tę ostatnią funkcję będzie pełnił Bogusław Wyparło, który jednocześnie ma być nadal bramkarzem łódzkiego klubu.

Od dzisiaj do soboty w ŁKS trwać będzie wielkie testowanie. Chojnacki zaprosił na treningi około dwudziestu piłkarzy z klubów pierwszej, drugiej i trzeciej ligi oraz gracze z klubów zagranicznych. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej część piłkarzy nie ma zgody swoich klubów na udział w treningach w Łodzi, ponieważ klub już poinformował, że do momentu zakończenia testów i podpisania kontraktów klub... nie będzie informował o ich nazwiskach. Niestety, taka jest dzisiaj rzeczywistość w ŁKS i trener Marek Chojnacki zmuszony jest do takiej prowizorki.

Piłkarze sprawdzani przez szkoleniowców łódzkiego klubu trenować będą przy al. Unii. W sobotę Chojnacki planuje rozegranie gry kontrolnej, po której podejmie decyzje na temat przydatności kandydatów dla ŁKS. Nie ma się jednak co oszukiwać - wielkich graczy wśród nich nie będzie, skoro godzą się na dość nietypowe testowanie.

W poniedziałek odbędą się już oficjalne, pierwsze przed sezonem 2012/2013 zajęcia w ŁKS. Tego samego dnia Komisja Licencyjna Polskiego Związku Piłki Nożnej ma podjąć decyzję, czy łódzki klub otrzyma prawo gry w pierwszej lidze.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24