Chelsea Londyn – Manchester City: Czy Benitez przywróci blask Torresowi?

Marcin Zając
W 13. kolejce Premier League Chelsea będzie podejmować Manchester City. W obozie gospodarzy ostatnio wrze, po porażce w Lidze Mistrzów z Juventusem (3:0 przy. red) posadę stracił Roberto Di Matteo. W miejsce Włocha zatrudniono Rafaela Beniteza, którego nie akceptują kibice. Hiszpan dostał posadę do końca tego sezonu, w ciągu kilu miesięcy ma odbudować formę najdroższego zawodnika ligi angielskiej Fernando Torresa.

Wszystkie oczy fanów podczas niedzielnego popołudnia będą zwrócone na tych dwóch panów, czy zadziała efekt nowej miotły, czy Torres zagra jak za dawnych lat w Liverpoolu? Przekonamy się wkrótce.

Nowy menager nie został miło przyjęty w zespole, wielu uważa, że Hiszpan dostał posadę tylko po to, aby przywrócić Torresa do formy sprzed lat. Jak wiadomo hiszpański napastnik jest ulubieńcem właściciela Chelsea Romana Abramowicza. Były już szkoleniowiec The Blues, Roberto Di Matteo w spotkaniu z Juventusem nie wystawił snajpera w pierwszym składzie, przez co stracił prace. Abramowicz w ciągu swojego panowania w Chelsea wydał na klub aż miliard funtów, przy czym zwolnił już ośmiu trenerów. Nie wahał się zwolnić Mourinho, Granta, Scolariego czy Villasa – Boasa, i Beniteza również nie oszczędzi.

Środowisko piłkarskie na wyspach również nie przywitało Beniteza z radością. Sir Alex Ferguson stwierdził, że Hiszpan jest największym szczęściarzem, ponieważ za dwa tygodnie będzie mógł dopisać sobie do CV drugie klubowe mistrzostwo świata, choć zupełnie na nie nie zapracował. Podobnie było kiedyś, gdy obejmował Inter – stwierdził szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów”. Jeden z londyńskich hoteli nazwał jeden ze swoich pokoi Rafa Benitez reklamując go takim hasłem „Idealny na krótki pobyt”. Nadzieją na zmianę sytuacji Chelsea może być znajomość byłego trenera Liverpoolu z Torresem. Napastnik często podkreśla, że to właśnie Hiszpański szkoleniowiec nauczył go angielskiej piłki. „El Nino” przeżył w Chelsea trzech szkoleniowców, u Carlo Ancelottiego strzelił jednego gola. U Andre Villasa – Boasa – dwa. Za czasów Di Matteo miewał przebłyski, jak hattrick w poprzednim sezonie z QPR. Angielski dziennik „The Sun” napisał tekst o napastniku pod tytułem „Fernando Torres wykończył ostatnio więcej trenerów niż akcji podbramkowych".

U Beniteza gra napastnika wyglądała zupełnie inaczej:

Sezon 2007/2008

33 mecze, 24 gole, 10 asyst

Sezon 2008/2009

24 mecze, 14 goli, 7 asyst

Sezon 2009/2010

22 mecze, 18 goli, 4 asysty

To daje łącznie 79 meczy i 56 bramek. Do tej pory snajper w barwach „The Blues” rozegrał 58 ligowych spotkań, w których zdobył zaledwie jedenaście goli.

Sytuacja w Manchesterze City też jest napięta. Zawodnicy z Manchesteru drugi raz z rzędu odpadli z Champions League już w fazie grupowej. Tym razem podopieczni Roberto Manciniego nie sprostali BVB, Realowi Madryt i Ajaxowi. Posada szkoleniowca jest zagrożona, ale póki, co szejkowie nie podejmują gwałtownych ruchów. Jeśli jednak w najbliższych spotkaniach „The Citizens” będą tracić punkty, to Włoch pożegna się z posadą. To jest jednak mało prawdopodobne, ponieważ „Obywatele” świetnie radzą sobie w lidze. W ostatniej kolejce rozgromili u siebie Aston Ville 5:0. City do tej pory ani razu nie przegrało, gracze z Manchesteru wygrywali 8 razy i tylko 4 remisowali. Na własnym stadionie „błękitni” zremisowali tylko raz natomiast na wyjazdach dwa razy odnieśli zwycięstwo i trzykrotnie zremisowali spotkania.

Niedzielne spotkanie to pojedynek „kulawych” mistrzów, którzy zawodzą w Champions League, do tej pory obie ekipy mierzyły się ze sobą 29 razy, 19 razy wygrywało Chelsea, 6 Manchester City a 4 razy padło remis. W tym sezonie obie ekipy zmierzyły się sobą w spotkaniu o Tarczę Wspólnoty, górą w tym pojedynku byli gracze City wygrywając 2:3. W poprzednim sezonie w pierwszym spotkaniu oby drużyn górą była Chelsea wygrywając 2:1 w rewanżu City wygrało u siebie również 2:1. W ostatnich pięciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach Chelsea zdobyła tylko 5 „oczek”. The Blues wygrali z Szachtarem zremisowali z Liverpoolem i Swensea i przegrali z WBA i Juve, od trzech spotkań nie odnieśli zwycięstwa. Manchester City w ostatnich pięciu pojedynkach odniósł 2 zwycięstwa (Aston Villa, Tottenham) i 3 remisy (Real, Ajax, West Ham).

Podczas niedzielnego spotkania Rafael Benitez nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Johna Terrego, Franka Lamparda i Daniela Sturridga. Roberto Di Matteo natomiast nie będzie miał do dyspozycji Vincenta Kompanego, Miki Richardsa i Mario Balloteliego, po kontuzji wraca James Milner.

Obie ekipy to krezusi finansowi w ciągu pięciu sezonów obie ekipy wydały na transfery 341 mln euro. Przyjrzyjmy się dokładnie na kogo wydali najwięcej.

Sezon: 2008/09 Chelsea: Jose Bosingwa 20,5 mln(kwoty w euro) Manchester City: Robinho 43 mln
Seznon: 2009/10 Chelsea: Jurij Żirkow 21 mln Manchester City: Carlos Tevez 29 mln
Sezon: 2010/11 Chelsea: Fernando Torres 58,5 mln Manchester City: Edin Dżeko 37 mln
Sezon 2011/12 Chelsea: Juan Mata 26,7 mln Manchester City: Sergio Aguero 45 mln
Sezon 2012/13 Chelsea: Eden Hazard 40 mln Manchester City: Javi Garcia 20,2 mln

Przypuszczalne składy:

Chelsea: Cech – Ivanović, Luiz, Cahill, Cole – Mikel, Ramires, Hazard, Oscar, Mata – Torres

Manchester City: Hart – Maicon, Nastasić, Lescott, Zabaleta – Toure, Garcia, Silva, Nasri, Tevez – Aguero

Sędzią głównym tego spotkania będzie Pan Chris Foy, czy Fernado Torres i Rafa Benitez przywrócą blask Chelsea? Przekonamy się niedzielnego popołudnia. Początek spotkania o 17:00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24