Czy nowi zawodnicy Arki przeszli już "chrzest"? Odpowiada kapitan zespołu

ŁŻ/Dziennik Bałtycki
Sparing: Arka Gdynia - Znicz Pruszków 1:2
Sparing: Arka Gdynia - Znicz Pruszków 1:2 Przemysław Świderski/Polska Press
W zimowym okienku transferowym w szeregach Arki pojawiło się kilku nowych zawodników. Czy zostali oni przez resztę drużyny przywitani w specjalny sposób?

W piłce nożnej, ale i nie tylko, często mówi się o tym, że zawodnicy przechodzą "chrzest" w szatni. W ten właśnie sposób zostają oficjalnie przyjęci do drużyny.

W Arce w zimowym okienku transferowym pojawili się m.in. Yannick Sambea Kakoko, Gaston Sangoy, a także dobrze znani w Gdyni Mateusz Szwoch i Dariusz Formella. Czy żółto-niebiescy zgotowali im specjalne przywitanie?

- Nie robimy żadnych dziwnych rzeczy, nie spotykamy się gdzieś potajemnie. Robimy wszystko oczywiście, żeby nowi zawodnicy czuli się tutaj dobrze. To dzieje się naturalnie, jeżeli ktoś złapie z kimś kontakt, jeżeli się dobrze z nim czuje, to wiadomo, że spędzają wtedy ze sobą więcej czasu. W tej szatni, odkąd tu jestem, nie ma żadnych podziałów, atmosfera jest zdrowa i uczciwa - mówi Krzysztof Sobieraj, kapitan żółto-niebieskich.

Zawodnik Arki podkreśla, że atmosfera to połowa sukcesu, a w niektórych polskich klubach trochę jej brakuje. - Życzyłbym sobie, a byłem w kilku klubach, by ta sytuacja w szatni była zawsze taka jak jest tu w Arce - dodał Sobieraj.

Atmosfera to jedno, a wyniki - drugie. Arka chce walczyć w tym sezonie o ekstraklasę, a pierwszy krok w tym kierunku może zrobić już w niedzielę. Wówczas zmierzy się w Katowicach z GKS-em (godz. 12.45).

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24