„Biała Gwiazda” usiłowała dokładnie skopiować taktykę z niedawnego spotkania z Lechią Gdańsk, gdy po szybko strzelonym golu grała z kontry i punktowała rywala. Cracovia nie dała się na to nabrać i zdążyła wyrównać przed końcem spotkania.
– Przygotowywaliśmy się do tego meczu od tygodnia, być może to trochę „spaliło” zawodników. Za bardzo chcieliśmy wygrać – mówił starszy z duetu trenerskiego Wisły.
Nie byłoby bramki Krzysztofa Piątka na 1:1, gdyby nie fatalny błąd Bobana Jovicia. Słoweniec nie trenował dzień przed meczem z powodu wysokiej gorączki, a w sobotę podał piłkę pod nogi szczęśliwego strzelca.
– To był błąd naszego zawodnika. Chcieliśmy zmienić go wcześniej, Jakub Bartosz już przygotowywał się do zmiany, jednak stało się, co się stało – komentował przybity weteran.
Wisła nie wygrała obu jesiennych spotkań z Cracovią, ale Kazimierz Kmiecik nie rozpaczał nawet po stracie dwóch punktów.
– Graliśmy za gardą, ale i tak chcieliśmy strzelić drugiego gola. Sytuacje były, bo Arek [Głowacki – przyp. red.] [/i]dobrze uderzał głową. Później wyglądało to tak, jakby Wisła chciała utrzymać wynik, bo chcieliśmy tak zagrać[/i] – kończył.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wafelek, buziaki, pies. Najbardziej spontaniczne reakcje w Ekstraklasie
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?