38 goli - takim dorobkiem strzeleckim Pielok podsumował swoją znakomitą dyspozycję w sezonie 2023/2024. Zważywszy na to, że w 4-ligowych rozgrywkach na Opolszczyźnie odbyło się łącznie 30 serii gier (Pielok wystąpił w 29 meczach), to wynik zdecydowanie godny uznania. Co więcej, drugi zawodnik w klasyfikacji najlepszych snajperów zdobył o 15 bramek mniej niż reprezentant rewelacyjnego beniaminka z Bogacicy. Zespół iPrime zakończył bowiem zmagania na 3. miejscu.
- Przed startem sezonu było dla mnie wielką niewiadomą, jak odnajdę się w 4 lidze. Był to bowiem mój pierwszy sezon na tym szczeblu rozgrywkowym - powiedział Pielok. - Już po paru kolejkach moja pewność siebie jednak znacząco wzrosła. Od wygranego w 4. kolejce 10:1 spotkania z Pogonią Prudnik, w którym zdobyłem pięć bramek (później Pielok powtórzył ten wyczyn w meczu z LZS-em Walce, w którym iPrime triumfował 8:0), w zasadzie już niemal co mecz udawało mi się przynajmniej raz posłać piłkę do siatki. Byłem jednym z najmłodszych zawodników w drużynie, ale miałem się od kogo uczyć. Posiadaliśmy bowiem w swoich szeregach nawet piłkarzy, którzy kiedyś występowali na szczeblu centralnym. Naszym celem przed sezonem było miejsce w pierwszej "piątce", więc tym bardziej cieszy, że udało się wskoczyć na podium i właściwie do końca napsuć trochę krwi faworytom.
Sezon 2023/2024 był jednak ostatnim, jaki Pielok spędził w klubie z Bogacicy. Łącznie występował dla niego przez trzy i pół roku. Nadal będziemy oglądać go na piłkarskich boiskach, ale już w jednej z drużyn z Górnego Śląska. Na co dzień bowiem Pielok studiuje w Zabrzu stomatologię.
- Ostatni rok był dla mnie naprawdę trudny, ponieważ dojazdy na treningi, które odbywały się trzy razy w tygodniu, zajmowały mi bardzo dużo czasu. Odległość pomiędzy Zabrzem a Bogacicą wynosi bowiem około 150 kilometrów - przyznał Pielok. - Odpuszczałem tylko wtedy, gdy miałem trudniejszy czas na studiach, ale miałem na to przyzwolenie ze strony klubu. Zazwyczaj jednak byłem obecny, więc w drodze zatrzymywałem się tylko na chwilę w rodzinnym domu w Dobrodzieniu, zabierałem rzeczy i jechałem dalej. To wymagało dużo samozaparcia, ale czułem, że na dłuższą metę byłoby trudne do przeskoczenia. Dlatego między innymi odrzuciłem już także propozycję występów w 3 lidze dla Stali Brzeg, która powróciła na ten poziom po roku przerwy. Kolejny sezon spędzę na pewno gdzieś na Górnym Śląsku. Jeszcze jednak nie jestem w stanie powiedzieć, na jakim szczeblu rozgrywkowym przyjdzie mi występować.
Mimo tak obiecujących występów w ostatnich miesiącach, aktualnie 22-letni Pielok ma jasno sprecyzowane priorytety życiowe. I nie są one związane z piłką nożną.
- Najważniejsza jest dla mnie nauka - podsumował jednoznacznie Pielok. - Piłka nożna oczywiście daje mi dużo radości, ale w sporcie losy układają się bardzo różnie. Czuję, że znacznie pewniejszą przyszłość zagwarantuje mi ukończenie studiów medycznych.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?