Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota wygrali przed tygodniem na wyjeździe z Odrą Opole 3:0, ale co jeszcze ważniejsze, zaprezentowali dobrą i mądrą grę. Mimo prowadzenia łęcznianie nie cofnęli się pod własną bramkę, co w przeszłości wielokrotnie kosztowało ich utratę wygranej.
- Strzeliliśmy trzy bramki zespołowi, który do tego momentu miał najmniej straconych goli w lidze i jest bardzo dobrze zorganizowany – podkreślił szkoleniowiec zielono-czarnych.
W sobotnim meczu trener Mamrot nie będzie mógł skorzystać z dwóch podstawowych graczy. Za żółte kartki pauzować bowiem będą obrońca Marcin Grabowski oraz potrafiący zaskoczyć strzałem z dystansu, Adam Deja. Do składu wróci natomiast Lukas Klemenz, będący ostoją formacji defensywnej. Do dyspozycji trenera powinien być już także Ilkay Durmus, który przed tygodniem odpoczywał ze względu na uraz.
- Nie zawsze to się udaje, ale w każdym meczu chcemy wygrać. Mam nadzieję, że w spotkaniu z Polonią zdobędziemy trzy punkty – mówi Damian Gąska.
Zespół ze stolicy przed tygodniem zremisował u siebie z Termaliką Nieciecza 1:1 (prowadząc do 82. minuty). - Żałujemy, że niepotrzebnie w drugiej części drugiej połowy cofnęliśmy się tak głęboko, bo można było trzymać przeciwnika w półdystansie, daleko od swojej bramki – twierdzi trener Rafał Smalec.
Co ciekawe, Polonia ma lepszy bilans ligowych spotkań na wyjeździe, niż u siebie. Na własnym stadionie piłkarze trenera Smalca zdobyli cztery punkty w ośmiu meczach, a na wyjeździe 13 w sześciu. Polonia w gościach tylko raz przegrała.
Natomiast we wtorek, w 1/16 Fortuna Pucharu Polski, Polonia przegrała w Krakowie z Wisłą 0:3.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?